Nad projektem ustawy obniżającej do 80 % uposażenie chorobowe m.in. sędziów i prokuratorów pracuje obecnie Sejm – 28 sierpnia został on poddany pierwszemu czytaniu w Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Dlaczego posłowie nie tną sobie
Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia już raz protestowało przeciwko tym zmianom, gdy opiniowało projekt w ramach konsultacji społecznych. "Jest to kolejny pomysł polityków na sięgnięcie do kieszeni sędziów" – pisali przedstawiciele środowiska w odpowiedzi dla ministerstwa sprawiedliwości w listopadzie 2012 r.
W najnowszym stanowisku, opublikowanym na stronie internetowej stowarzyszenia, zauważają, że zgodnie z argumentacją projektodawcy, celem planowanych zmian jest zrównanie sytuacji prawnej wszystkich osób świadczących pracę i pełniących służbę w zakresie wynagrodzenia (uposażenia) przysługującego w okresie nieobecności spowodowanej chorobą.
- W świetle takiego uzasadnienia zdziwienie budzi fakt, że nadal nie toczą się równolegle żadne prace mające doprowadzić do obniżenia uposażenia posłów i senatorów za okres usprawiedliwionego zwolnieniem lekarskim nieuczestniczenia w posiedzeniach Sejmu, Senatu lub ich organów - czytamy w stanowisku Iustitii.
Nie ma dowodów na nadużycia
Sędziowie przypominają, że argumentem za planowanymi zmianami była, według słów Premiera Donalda Tuska, likwidacja nieuzasadnionego przywileju, który miał powodować bardzo często nadużywanie zwolnień lekarskich. Jednak, jak wynika z uzyskanej przez Stowarzyszenie informacji publicznej, przygotowując rządowy projekt "ustawy o zmianie ustawy o prokuraturze, ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy o Sądzie Najwyższym" Ministerstwo Sprawiedliwości nie dysponowało danymi dotyczącymi przeciętnego okresu korzystania przez sędziów sądów powszechnych ze zwolnień lekarskich w ciągu roku, a jedynie ogólnymi danymi ZUS dotyczącymi "sędziów lub prokuratorów". - Tymczasem z danych dotyczących sędziów Sądu Najwyższego i sądów administracyjnych, bo tylko te autorzy projektu posiadają, wynika, że odsetek zwolnień lekarskich w tych sądach jest dwukrotnie niższy od średniej krajowej – czytamy w stanowisku Zarządu Iustitii.