Wchodzą w życie przepisy, które w założeniu ustawodawcy mają usprawnić postępowania dyscyplinarne adwokatów i radców prawnych. Nowe zasady doręczania korespondencji obwinionym mają utrudnić unikanie odpowiedzialności. Obok kary sądy dyscyplinarne będą mogły orzec również obowiązek przeproszenia pokrzywdzonego.
Domniemane doręczenie
Ułatwiona ma być także egzekucja kary i kosztów postępowania. Zmiany wprowadza nowela prawa o adwokaturze i ustawy o radcach prawnych, która wchodzi w życie 25 grudnia.
– Dla sędziów dyscyplinarnych na pewno bardzo ważne są nowe przepisy, które zmierzają do usprawnienia postępowania – mówi Radosław Baszuk, wiceprezes Wyższego Sądu Dyscyplinarnego. – Adwokat, wyznaczając lub przenosząc swoją siedzibę zawodową, będzie miał obowiązek wskazania adresu do doręczeń oraz niezwłocznego powiadamiania o każdej jego zmianie. Pisma wysłane do obwinionego pod ten adres uznawane będą za doręczone. Poza tym nieusprawiedliwione należycie nieobecności obwinionych nie będą już wstrzymywały postępowania – dodaje mec. Baszuk.
Do tej pory przez notoryczne kłopoty z doręczaniem wezwań oraz nieprzychodzenie na rozprawy część obwinionych starała się przedłużać postępowanie nawet aż do przedawnienia.
Ustawa wydłuża nieco okresy przedawnienia deliktów dyscyplinarnych. W razie nadużycia wolności słowa i pisma, stanowiącego ściganą z oskarżenia prywatnego zniewagę lub zniesławienie innego uczestnika postępowania, nie będzie można wszcząć postępowania po roku. Dziś jest to sześć miesięcy. Z kolei karalność takiego deliktu ustanie po trzech latach. Dziś ustaje po dwóch.