Liczba skarg na sędziów w ciągu ostatnich czterech lat wzrosła ponad stokrotnie. Przybywa też orzeczeń sądów dyscyplinarnych. W 2013 r. było ich 55 a rok temu już 77. O czym to świadczy?
Sędziowie twierdzą, że winny jest łatwiejszy sposób składania samych skarg bo można to zrobić np. przez internet. Skarżący zaś twierdzą, że na urząd sędziego trafia coraz więcej osób niegodnych jego sprawowania, wręcz przypadkowych.
Problem dostrzegł minister sprawiedliwości.
- Zleciłem właśnie analizę postępowań dyscyplinarnych - mów Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny za funkcjonowanie sądownictwa- Dopiero po przejrzeniu wszystkich spraw, pod kątem wieku sędziego, miasta, obciążenia pracą, można będzie powiedzieć czy zawinił brak asesury czy za mały nacisk na etykę zawodu.
Więcej skarg na sędziów to nie wszystko. Z roku na rok wydłuża się też katalog przewinień i przestępstw zarzucanych sędziom. Coraz więcej jest np. spraw za jazdę po pijanemu. Zdarza się szarpanie z policjantką z drogówki, pożyczanie pieniędzy na lichwiarski procent czy korzystanie z lewych zwolnień lekarskich.