Głosowanie nad losem Julii Przyłębskiej. Jednak nie było kworum?

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego podjęło uchwałę zgodnie z którą nie ma podstaw do wyboru kandydatów na nowego prezesa TK. Portal Onet.pl ustalił kulisy głosowania, z których wynika, że wymaganego kworum jednak nie było.

Publikacja: 02.03.2023 08:43

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Jak przekazała w środę rzeczniczka Trybunału Konstytucyjnego, uchwała została podjęta bezwzględną większością głosów w obecności dwóch trzecich sędziów Trybunału. Sędziowie zdecydowali, iż nie ma podstaw do zwoływania zgromadzenia w celu wyboru kandydatów na prezesa Trybunału.

Zgromadzenie zostało zwołane przez sędzię Julią Przyłębską, która pełni funkcję prezesa Trybunału Konstytucyjnego ze względu na pismo skierowane przez sześciu członków Trybunału do prezes jak i prezydenta Andrzeja Dudy na początku stycznia tego roku. Autorzy listu domagali się w nim zwołania Zgromadzenia Ogólnego oraz wyłonienia kandydatów na objęcie funkcji po prezes Przyłębskiej.

Zdaniem tych sędziów kadencja prezes dobiegła końca w grudniu ubiegłego roku.

Czytaj więcej

Trybunał Konstytucyjny nie wybierze nowego prezesa

"Buntownicy" jak zostali określeni sędziowie, ponowili wniosek 28 lutego. Sędziowie Jakub Stelina, Wojciech Sych, Zbigniew Jędrzejewski, Bogdan Święczkowski, a także Andrzej Zielonacki i wiceprezes TK Mariusz Muszyński przypominają, że upłynęła 6-letnia kadencja Julii Przyłębskiej na funkcji prezesa Trybunału oraz miesięczny termin na zwołanie przez nią zgromadzenia wyborczego.

- Kiedy pojawiło się wtorkowe pismo sześciu sędziów, którzy twierdzą, że kadencja Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa TK uległa zakończeniu, ona się potężnie zdenerwowała - mówi portalowi Onet.pl osoba blisko związana z TK, chcąca zachować anonimowość.

Portal nieoficjalnie ustalił, że zwołanie przez kierującą Trybunałem Konstytucyjnym Julię Przyłębską Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK możliwe było dzięki temu, że udział w nim postanowił wziąć Bogdan Święczkowski, który jest wśród "zbuntowanych sędziów". To pozwoliło na uzyskanie 10-osobowego kworum.

- Informacja o tym, że zgromadzenie rzekomo podjęło decyzję o tym, że uznaje panią Przyłębską za legalnego prezesa TK i nie widzi potrzeby zwoływania w tej sprawie zgromadzenia, jest zwykłą manipulacją - wskazuje rozmówca portalu. - A to dlatego, że - choć pozornie podczas tego środowego zgromadzenia było kworum 10 sędziów - to jednak dwie osoby odmówiły wzięcia udziału w głosowaniu, a więc nie było kworum w momencie podejmowania decyzji - wskazuje. - Tymi, którzy odmówili głosowania, byli sędziowie Bogdan Święczkowski oraz Piotr Pszczółkowski - dodaje informator.

Czytaj więcej

Buntownicy do Przyłębskiej: najpierw nowy prezes, potem sprawa KPO

- Pointa jest taka, że pani Przyłębska nie ma i mieć nie będzie 11 głosów, żeby zebrać pełny skład do rozpoznania skargi prezydenta dotyczącej ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma odblokować rzekomo środki z KPO. To zaś oznacza, że wniosek prezydenta pozostać może bez rozpoznania, a pieniądze z KPO utkwią w próżni i nigdy do Polski nie trafią. Jedynym rozwiązaniem jest zwołanie Zgromadzenia Sędziów TK, które wskaże kandydatów na legalnego prezesa - twierdzi rozmówca Onetu.

Czytaj więcej

Czy Trybunał rzeczywiście potwierdził prezesurę Przyłębskiej
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił