W swoim stanowisku zarząd "Iustitii" zwraca uwagę, że decyzja Przemysława Radzika dotyczy kluczowego z punktu widzenia interesów rządzących wydziału, zajmującego się kontrolą odwoławczą orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie, dotyczących m. in. zarządzenia kontroli operacyjnej na wniosek Szefa CBA, Szefa ABW czy niszczenia materiałów operacyjnych.

Zdaniem władz stowarzyszenia, decyzja ta nie została podyktowana potrzebami orzeczniczymi sądu, skoro w ostatnim czasie kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Warszawie poszukiwało, także w sądach niższego rzędu, w tym poza Warszawą, sędziów gotowych podjęcia się orzekania w wydziale.

- Eliminuje z pracy w II Wydziale Karnym sędziów z wieloletnim doświadczeniem w rozstrzyganiu najpoważniejszych spraw karnych, przenosząc Ich do orzekania w sprawach o zupełnie innej specyfice i w innej procedurze. Odsuwa od wyrokowania w dotychczas rozpoznawanych sprawach sędziów stosujących Konstytucję RP, respektujących orzeczenia trybunałów europejskich: ETPCz i TSUE - czytamy w stanowisku.

Podkreślono także, że "nielegalna decyzja Przemysława Radzika i Piotra Schaba stanowi oczywistą szykanę i odwet na sędziach stosujących prawo europejskie". - Decyzja ta pokazuje, że dzięki politycznemu kierownictwu sądów możliwe jest szykanowanie sędziów w inny sposób, niż poprzez postępowania dyscyplinarne. Dopóki istnieje polityczna Krajowa Rada Sądownictwa i politycznie powoływani są prezesi sądów, nie są spełnione w Polsce minimalne gwarancje niezawisłości sędziów - dodano.

Czytaj więcej

Prezes kluczowego sądu w Polsce przejdzie "test niezależności"