E-sąd do pilnej korekty: będzie grzywna za niedbalstwo lub złą wiarę

Ruszyły prace nad nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego, która ma ukrócić nieprawidłowości w pracy e-sądu.

Publikacja: 07.01.2013 07:44

Siedziba lubelskiego e-sądu

Siedziba lubelskiego e-sądu

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Żurawski BŻ Bartłomiej Żurawski

Po niedawnej zapowiedzi ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina Sejm rozpoczął prace nad zmianami w kodeksie postępowania cywilnego.  Jak powiedział „Rz" Witold Pahl, przedstawiciel posłów PO, którzy projekt przygotowali, ustawa ma być uchwalona z trybie ekspresowym.

E-sąd bije niewątpliwie rekordy w liczbie rozpatrywanych spraw: w ciągu trzech lat było ich 4,6 mln. Zauważono jednak, że niektóre pozwy składane są dwa razy, niektóre roszczenia są przedawnione, a szybki sąd utrudnia pozwanym skorzystanie z odwołania i z zarzutu przedawnienia. Korzystają zaś z niego znakomicie masowi dostawcy usług i firmy windykacyjne.

Jak taśma produkcyjna

Masowy przerób  generuje niestety też sądowe wpadki. Opisaliśmy („Złodziej zadzwonił, poszkodowana zapłaciła", „Rz" z 1–2 grudnia 2012 r.) kłopoty Marzeny L. z Warszawy, do której zapukał komornik po zwrot kredytu, którego nigdy nie zaciągała, a który wyłudzono na podstawie skradzionego jej wiele lat wcześniej dowodu. Prezentując niedawno doraźne i długofalowe zmiany w e-procedurze, prof. Jacek Gołaczyński, wiceminister sprawiedliwości, odpowiedzialny za informatyzację sądownictwa, nie krył, że impulsem do zmian był nasz tekst.

Zresztą krytyków jest więcej, w czwartkowej „Rz" mec. Michał Ciecierski mówi, że u podstaw powołania e-sądu legło błędne założenie, iż sąd może działać jak taśma produkcyjna, na której tworzy się tani produkt ("Pułapki taśmowej sprawiedliwości").

3,4 proc. to odsetek spraw e-upominawczych, w których pozwani składają odwołania

E-sąd tworzy jednak niewątpliwie tani produkt, rozpatrując półtora miliona spraw rocznie, prawda, że prostszych, zwykle bowiem udokumentowanych fakturami, ale i one odciążają inne sądy. Wprawdzie e-sąd wygenerował znaczną liczbę spraw, które do zwykłego sądu zapewne by nie trafiły (bo nie opłacało się złożenie pozwu), nie można jednak mieć za złe wierzycielom, że starają się odzyskać swoje pieniądze. Byle nie dochodziło do oszustw.

Proponowane zmiany mają je ograniczyć. Są dość radykalne.

Ekstrazabezpieczenia

Nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego przewiduje – po pierwsze – grzywnę do 5 tys. zł za podanie w pozwie w złej wierze lub z niedbalstwa nieaktualnego adresu pozwanego. Zdarza się bowiem wskazywanie adresu np. zawartego w umowie sprzed kilku lat, bez sprawdzenia, czy jest aktualny.

Po drugie – projekt zakłada ograniczenie kompetencji e-sądu do roszczeń powstałych w ostatnich pięciu latach. Miałoby to zmniejszyć napływ e-spraw o 10 proc.

Po trzecie – na komorników ma być nałożony obowiązek wstrzymania egzekucji, a dokładniej, przekazania pieniędzy wierzycielowi, przez dwa tygodnie, w sytuacji gdy dłużnik nie był wcześniej poinformowany osobiście o sprawie. Ten dodatkowy czas ma umożliwić mu skorzystanie z odwołania, wystąpienie np. o przywrócenie terminu na sprzeciw od e-nakazu zapłaty.

Wtedy jest też okazja do pod- niesienia zarzutu przedawnienia. Projektodawcy rozważali ponadto, czy nie zobowiązać e-sądu do kontroli z urzędu przedawnienia roszczeń, ale to nie takie proste, gdyż różne roszczenia przedawniają się w różnych okresach (od roku do lat dziesięciu), a poza tym bieg przedawnienia może ulec przerwaniu. To zatem pozwany musi dbać o tę kwestię.

Warto zresztą nieco na zapas napisać w sprzeciwie od nakazu zapłaty, że roszczenie się już przedawniło („Jak skorzystać z przedawnienia przed e-sądem", „Rz" z 29 grudnia 2012 r.).

etap legislacyjny: po pierwszym czytaniu

?Co mówią przepisy

E-procedura upominawcza

Po niedawnej zapowiedzi ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina Sejm rozpoczął prace nad zmianami w kodeksie postępowania cywilnego.  Jak powiedział „Rz" Witold Pahl, przedstawiciel posłów PO, którzy projekt przygotowali, ustawa ma być uchwalona z trybie ekspresowym.

E-sąd bije niewątpliwie rekordy w liczbie rozpatrywanych spraw: w ciągu trzech lat było ich 4,6 mln. Zauważono jednak, że niektóre pozwy składane są dwa razy, niektóre roszczenia są przedawnione, a szybki sąd utrudnia pozwanym skorzystanie z odwołania i z zarzutu przedawnienia. Korzystają zaś z niego znakomicie masowi dostawcy usług i firmy windykacyjne.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów