Reklama

Wynagrodzenia sędziów: Sędziowie domagają się odmrożenia pieniędzy

Podkarpaccy sędziowie pierwsi zdecydowali się na wspólne złożenie pozwów w sprawie swoich wynagrodzeń

Aktualizacja: 04.03.2012 07:00 Publikacja: 27.02.2012 07:50

Sędzia

Sędzia

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Pojedyncze pozwy przedstawicieli Temidy składane są w całej Polsce. Wpłynęły m. in. do Sądu Okręgowego w Warszawie.

– Lada dzień do akcji wspólnie przystąpią sędziowie z Poznania – zapewnia „Rz" Barłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Tam właśnie skończyły się ferie i sędziowie wracają do pracy. Dziś pozwy trafiły do wydziałów pracy sądów w okręgu podkarpackim.

Średnio chodzi o ok. 300 zł za każdy miesiąc bez waloryzacji sędziowskich wynagrodzeń od 1 stycznia 2012 r.

Ja kto działa?

Po sądach jest rozsyłany wzorzec pozwu wraz z załącznikami, m.in. tabelą wynagrodzeń z wyliczeniami, ile się należy sędziom. Ci uzupełniają formularz pozwu swoimi danymi i zanoszą do sądów położonych w tych miejscowościach czy okręgach, gdzie na co dzień orzekają.

Reklama
Reklama

– Na sędziowskim forum, na którym temat pozwów w sprawie zamrożonych wynagrodzeń cieszy się dużym zainteresowaniem, pojawił się pomysł, by pozwy kierować do e-sądu w Lublinie. Chętnych jest sporo, choć sędziowie zastanawiają się jeszcze, czy to właściwa droga. To niejedyny problem. Sędziowie zastanawiają się też, czy sędzia, który sam wnosi pozew według wzoru, powinien się wyłączyć od sądzenia pozwu opartego na tej samej podstawie prawnej i w tej samej sytuacji faktycznej. Jeśli tak, to kto zajmie się pozwami, zastanawiają się sami zainteresowani.

W sądach powszechnych w całej Polsce orzeka ok. 10 tys. sędziów. Ile pozwów może się pojawić?

Stowarzyszenie Iustitia liczy 3 tys. członków, ale jego rzecznik mówi, że szacuje, iż złożonych zostanie około tysiąca pozwów. – To dobrowolna akcja – podkreśla.

To właśnie stowarzyszenie Iustitia rozesłało sędziom – czynnym i w stanie spoczynku – wzór pozwu i tabele wynagrodzeń, według których mogą wyliczyć żądaną od państwa sumę. We wzorze pozwu przygotowanym dla sędziów jako podstawę roszczenia powołuje się kilka naruszeń konstytucji.

– Niezachowanie vacatio legis; niekonsultowanie projektu ustawy o nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych z Krajową Radą Sądownictwa i pierwszym prezesem Sądu Najwyższego czy też nieskierowanie w Sejmie projektu do zaopiniowania przez Komisję Sprawiedliwości, co narusza regulamin Sejmu. To tylko część zastrzeżeń – wylicza „Rz" Maciej Strączyński, prezes Iustitii.

Ponieważ argumenty pozwów odnoszą się głównie do konstytucji, to prawdopodobnie sądy nie będą chciały same orzekać w tych sprawach. Mogą więc (i na to liczą sędziowie) posypać się pytania prawne do Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie mają nadzieję, że jeśli wpłynie więcej takich pytań, to Trybunał szybciej rozpatrzy wniosek złożony przez pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Ten w lutym zaskarżył zamrożenie płac sędziowskich.

Edukacja i wychowanie
Gdzie znikają uczniowie szkół średnich z Ukrainy? Eksperci alarmują
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkania ze spadku. Ministerstwo Finansów tłumaczy nowe przepisy
Sądy i trybunały
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek: Prezydent nie jest królem słońce
Cudzoziemcy
800+ na dziecko z Ukrainy i kary za banderyzm. Co zakłada prezydencki projekt?
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama