Sędziowie będą rozpatrywać pozwy swoich kolegów - czy powinni się wyłączać ze sprawy?

Pierwsi sędziowie zaczynają wyłączać się od orzekania w sprawach roszczeń złożonych przez kolegów. Problem robi się realny zwłaszcza w mniejszych sądach

Aktualizacja: 09.03.2012 10:39 Publikacja: 09.03.2012 08:11

Sędziowie będą rozpatrywać pozwy swoich kolegów - czy powinni się wyłączać ze sprawy?

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W całym kraju w sądach pracy złożono już dwieście takich pozwów. Formularz rozsyłało Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. Za pozew sędziowie nic nie zapłacą, bo występują z roszczeniem pracowniczym, a za jego rozpatrzenie – zgodnie z przepisami – nie trzeba pokrywać kosztów.

Kilka dni temu pojawił się jednak problem, kto powinien w tych sprawach orzekać. W małych sądach sędziowie zaczynają składać wnioski o wyłączenie, bo nie chcą być posądzeni o brak bezstronności. W takim wypadku o miejscu rozstrzygnięcia sprawy zdecyduje sąd okręgowy. Najczęściej jest to jednostka rejonowa położona najbliżej sądu, w którym sędziowie „nie chcieli" orzekać. W dużych sprawach wygląda to inaczej.

Znani, nieznani

– W Sądzie Okręgowym w Szczecinie są sędziowie, z którymi nigdy nie rozmawiałem – mówi „Rz" Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. I dodaje, że nie widzi potrzeby wyłączania się od orzekania w ich sprawach. Czym innym są pozwy w małych sądach.

– Tu rzeczywiście wątpliwości mogłyby się pojawić – uważa sędzia Strączyński.

Podobnego zdania jest sędzia Irena Kamińska ze Stowarzyszenia Sędziów Themis.

– Jestem pewna, że dla orzekania nawet znajomość nie ma żadnego znaczenia. Sędziowie są bowiem niezawiśli – mówi „Rz". Dodaje jednak, że dla odbioru społecznego lepiej będzie, gdy do takiego wyłączenia dojdzie.

Żadnego problemu nie widzi natomiast Marcin Łochowski, warszawski sędzia. Przyznaje jednak, że sędziowie w stolicy wymyślili własny sposób składania pozwów. Ci z sądu w Śródmieściu składali pozwy na Woli, a ci z Woli np. na Mokotowie.

To absurd

Nie sądzę, żeby wyłączanie się było konieczne – mówi sędzia Łochowski. I argumentuje, że sprawa dotyczy całego środowiska, tak więc zarzut stronniczości mógłby się pojawić, także gdyby orzekały inne sądy. – To doprowadziłoby do absurdu, bo nie byłoby komu w sprawie pozwów sędziów orzekać – uważa. Dostrzega jednak inną wątpliwość. – Może chodzi o to, że stroną jest prezes sądu X, a to może rzutować na to, że sędziowie podlegli mu służbowo nie chcą wyrokować w takich sprawach?

W sprawie wyłączenia sędziów głos zabierała w styczniu Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Wówczas jednak rzecz nie dotyczyła pozwów o zamrożone wynagrodzenia, tylko rozpoznawania spraw o przewlekłość postępowania przez sądy, na które skarżą się obywatele.

Bezstronność sądu jest jedną z podstawowych gwarancji rzetelnego procesu. W potocznym rozumieniu oznacza to działanie w sposób neutralny, wolny od przesądów, bez uprzedzeń – pisze Fundacja do ministra sprawiedliwości i proponuje podjęcie działań legislacyjnych, aby problem rozwiązać.

Sprawą zamrożenia wynagrodzeń na 2012 r. zajmie się Trybunał Konstytucyjny. Skargę w tej sprawie na początku stycznia złożył pierwszy prezes Sądu Najwyższego.

W całym kraju w sądach pracy złożono już dwieście takich pozwów. Formularz rozsyłało Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. Za pozew sędziowie nic nie zapłacą, bo występują z roszczeniem pracowniczym, a za jego rozpatrzenie – zgodnie z przepisami – nie trzeba pokrywać kosztów.

Kilka dni temu pojawił się jednak problem, kto powinien w tych sprawach orzekać. W małych sądach sędziowie zaczynają składać wnioski o wyłączenie, bo nie chcą być posądzeni o brak bezstronności. W takim wypadku o miejscu rozstrzygnięcia sprawy zdecyduje sąd okręgowy. Najczęściej jest to jednostka rejonowa położona najbliżej sądu, w którym sędziowie „nie chcieli" orzekać. W dużych sprawach wygląda to inaczej.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów