Ten absolwent słynnego liceum plastycznego w Supraślu studiował też na Wydziale Tkaniny i Ubioru Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Interesując się wzorami tkanin z Podlasia, dostrzegł na nich motyw tajemniczego stwora.
– Postanowiłem wprowadzić go do innego świata – mówi Obuchowicz. – Jego prosta forma, zaczerpnięta z tradycji podlaskich wzorów tkackich, zaskakuje umiejętnością dostosowania się do otoczenia. Zwierz ów, jak duch dawnych wieków, może się pojawić wszędzie i zawsze jest na miejscu. U siebie – w Podlaskiem. Tylko tu widać jego prawdziwą naturę, choć nigdy nie pokazuje jej w całości.
Zwierz Podlaski – jednym przypominający żubra, innym tura, a jeszcze innym wilka – jest bohaterem wielu wystaw Obuchowicza. Na jednej z nich, w podlaskim ratuszu, artysta pokazał wędrówkę zwierzęcia przez różne środki artystycznego wyrazu. Można go było zobaczyć na obrazach malarskich, fotografii, batikach, tkaninach... Przetworzony komputerowo trafia na różne nośniki.
Obuchowicz twierdzi, że jego podopieczny, jak każdy z nas, ma swoje tajemnice, radości, może lęki. Przez niektórych jego naturalna zwierzęcość uważana jest za cechę wybitnie ludzką: to połączenie czujności i tęsknoty za dawnym światem z nutą dzikości i nieokiełznanego temperamentu.