Galeria Akumulatory 2 w Poznaniu

Nowy sezon w Zachęcie otwiera wystawa poświęcona poznańskiej galerii Akumulatory 2, która w latach 1972-1990 była centrum awangardowej sztuki z Polski i ze świata

Aktualizacja: 28.09.2012 12:23 Publikacja: 28.09.2012 12:14

Wojciech Bruszewski, Rysunki berlińskie, 1981

Wojciech Bruszewski, Rysunki berlińskie, 1981

Foto: materiały prasowe

Choć galeria działała na zasadach niekomercyjnych i wbrew podziałom geopolitycznym, w ciągu 18 lat zorganizowała 195 prezentacji: wystaw, performance'ów i akcji, w których uczestniczyło blisko 130 artystów. Obok pokazów ważną częścią programu były odczyty, wprowadzające w nurty nowej sztuki, m.in. Jerzego Ludwińskiego, Andrzeja Turowskiego i Andrzeja Kostołowskiego.

Początki galerii wiążą się z manifestem SIECI (NET) Jarosława Kozłowskiego i Andrzeja Kostołowskiego z 1971 roku, rozesłanym do około 350 artystów i krytyków sztuki z Polski i ze świata, zachęcającym do współpracy i wolnej wymiany działań artystycznych. Pierwsza wystawa obyła się w mieszkaniu Kozłowskiego i natychmiast została zamknięta przez Służbę Bezpieczeństwa, mimo że nie niosła politycznych treści. W czasach PRLu podejrzana była wszelka działalność kontestująca oraz zgromadzenia poza oficjalnym obiegiem.

Galera zmieniała kilkakrotnie lokalizację. W końcu znalazła stałe miejsce w podziemiach Domu Studenckiego Jowita w Poznaniu przy ulicy Zwierzynieckiej. Swoją nazwę wzięła od neonu na dachu, reklamującego akumulatory.

Jej współtwórcami byli także Piotr Potworowski, Andrzej Jura, Tadeusz Matuszczak. Pokazywała prace artystów związanych ze sztuką konceptualną, minimal artem, land artem, sztuką poczty, poezją konkretną, działania z pograniczu sztuk wizualnych i muzyki.

Na retrospektywie w Zachęcie składają się oryginalne dzieła, fotograficzne dokumentacje i rekonstrukcje ulotnych instalacji i działań. Można zobaczyć m.in. wczesne prace Krzysztofa Wodiczki - z serii fotograficznych i rysunkowych autoportretów oraz z wystawy „Drabina" z połowy lat 70. Instalację „Kamienne koło" brytyjskiego artysty Richarda Longa wraz z dokumentacją jej wariantów w różnych krajach. Cykl abstrakcyjnych rysunków Andrzeja Dłużniewskiego, jak i abstrakcyjnych obrazów Jarosława Kozłowskiego, których tytuły nieoczekiwanie wzbudziły czujność cenzury. Podpisy pod płótnami - w rodzaju "Zielony obraz zielonej ściany poza określonym kontekstem (np. politycznym) - ale niebieski" - w tamtej rzeczywistości zakrawały na prowokację.

Duża część wystawy poświęcona jest twórcom z kręgu Fluxusu, najważniejszego nurtu międzynarodowej awangardy w latach 60. i 70. To właśnie w poznańskiej galerii po raz pierwszy w Polsce odbyła się prezentacja Fluxusu na festiwalu w 1977 roku, zorganizowanym według scenariusza George'a Maciunasa, obejmującego happeningowe działania m.in. George'a Brechta, Dicka Higginsa, Yoko Ono, Nam June Paika.

- Festiwal Fluxusu bardzo zmienił galerię - wspomina Jarosław Kozłowski. Element gry, śmiechu, ironii okazał się niezwykle konstruktywny. Pozwolił galerii otrząsnąć się z aury intelektualnej powagi, jako miejsca czysto konceptualnej refleksji.

Dekadę później obyła się w Akumulatorach 2 wystawa innego legendarnego współtwórcy Fluxusu - Emmetta Williamsa. Artysta prezentował obrazy „zapisane" kolorowymi literami i dadaistyczno-muzyczny performance.

Retrospektywa w Zachęcie nosi tytuł „Nieprzekupne oko", podkreślający, że Akumulatory 2 były ośrodkiem alternatywnej niezależnej sztuki, odpornej na peerelowską ideologię.

Wystawa „Nieprzekupne oko. Galeria Akumulatory 2, 1972-1990" czynna do 18 listopada kuratorzy: Bożena Czubak, Jarosław Kozłowski

Choć galeria działała na zasadach niekomercyjnych i wbrew podziałom geopolitycznym, w ciągu 18 lat zorganizowała 195 prezentacji: wystaw, performance'ów i akcji, w których uczestniczyło blisko 130 artystów. Obok pokazów ważną częścią programu były odczyty, wprowadzające w nurty nowej sztuki, m.in. Jerzego Ludwińskiego, Andrzeja Turowskiego i Andrzeja Kostołowskiego.

Początki galerii wiążą się z manifestem SIECI (NET) Jarosława Kozłowskiego i Andrzeja Kostołowskiego z 1971 roku, rozesłanym do około 350 artystów i krytyków sztuki z Polski i ze świata, zachęcającym do współpracy i wolnej wymiany działań artystycznych. Pierwsza wystawa obyła się w mieszkaniu Kozłowskiego i natychmiast została zamknięta przez Służbę Bezpieczeństwa, mimo że nie niosła politycznych treści. W czasach PRLu podejrzana była wszelka działalność kontestująca oraz zgromadzenia poza oficjalnym obiegiem.

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl