– Zainteresowałem się Fundacją Polskiej Sztuki Nowoczesnej dzięki znajomości z Piotrem Nowickim – wspomina. – Kiedy zdecydowałem się otworzyć galerię, pomyślałem, że połączę z nim siły i tak powstała galeria fundacji. Tak jak fundację, interesuje mnie sztuka polska, zwłaszcza współczesna, powstała po II wojnie światowej. W mojej kolekcji są wyłącznie prace Polaków – choć także starsze.
Na piętrze kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu można oglądać wystawy z jego ogromnej kolekcji malarstwa, rysunku i rzeźby, w której znajdują się m.in. prace Jana Berdyszaka, Wojciecha Fangora, Stefana Gierowskiego, Aleksandra Kobzdeja, Jan Lebensteina, Alfreda Lenicy i Henryka Stażewskiego. aTAK prezentuje też wystawy indywidualne najwybitniejszych polskich twórców, m.in. Wojciecha Ćwiertniewicza, Artura Nacht-Samborskiego i Jana Dobkowskiego.
– W Galerii aTak prezentuję prace artystów znanych (chociaż zwykle pokazuję ich w nowym kontekście), a także tych nieco zapomnianych lub niedocenionych. Organizuję też plenery dla młodych twórców w Toskanii, Prowansji i Andaluzji. Ta działalność najbardziej mnie fascynuje – wyznaje Krzysztof Musiał, laureat konkursu „Mecenas Kultury” w 2001 r.
– Zapraszam na każdy plener wybitnego artystę – dydaktyka z Akademii Sztuk Pięknych, a on wybiera spośród swoich absolwentów i studentów najciekawszych i najbardziej wartościowych. Gościli u mnie już m.in. Leon Tarasiewicz i Jarosław Modzelewski ze swoimi uczniami. Pokłosiem tych spotkań są wystawy poplenerowe przygotowywane dwa razy do roku w Galerii aTAK.
W przyszłym roku w galerii pojawią się też indywidualne wystawy młodych twórców. – Ale w tym przypadku jestem ostrożny. Chociaż na akademii zdarzają się geniusze, artysta dopiero jakieś pięć lat po studiach w pełni umie wyrażać siebie w sztuce – uważa Krzysztof Musiał.