Bez skorupy ubrań

Ma 31 lat. Pięć lat temu został laureatem konkursu na Obraz Roku. Był wtedy jeszcze studentem Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Aktualizacja: 15.10.2009 16:18 Publikacja: 15.10.2009 10:07

Bez skorupy ubrań

Foto: Fotorzepa

Dyplom obronił dwa lata później; wkrótce został zatrudniony na warszawskiej ASP. Podróżował, i to daleko, m.in. do Chin. Tego lata przeprowadził się z Zielonej Góry do stolicy; został ojcem. Tyle biografii. A co o sztuce Arkadiusza Ruchomskiego?

Poza wspomnianym Obrazem Roku nie widziałam jego prac. Jednak nagrodzona kompozycja zapadła mi w pamięć, a młody autor zaimponował niezależnością. Toteż czym prędzej pobiegłam na jego pierwszą indywidualną wystawę w Warszawie.

Od wejścia uderzył mnie… zapach ziemi i trawy, bo do galerii wtargnęła natura. Całe wnętrze zostało wyścielone darnią. W głębi rośnie drzewko, ścianę podpiera spory głaz. W takiej scenerii artysta pokazał 13 obiektów z dwóch serii – „Pejzaże otwarte” i „Okrycia”. To dzieła z pogranicza malarstwa, płaskorzeźby i kolażu. Zbite z desek i drewnianych kawałków, tu i ówdzie oklejone płótnem, pokryte rozmaitymi farbami – woskowymi, olejnymi, akrylowymi. Nie mają regularnych kształtów. Słowem, absolutna warsztatowa swoboda.

Starszy cykl dotyczy elementów ubioru. Zaglądamy do męskiej szafy: marynarka, koszula, blezer. Malowane też są po męsku, ekspresyjnie, szerokimi pociągnięciami pędzla. Na pierwszy rzut oka wydają się formami nieprzedstawiającymi, gdyż są puste, bez człowieka w środku. Stoją czy wiszą sztywne, jak porzucone skorupy. Widać ich prawą i lewą stronę; podszewkę, metkę na karku (na jednej pracy przyklejone autentyczne firmowe logo). Oto nasze cielesne „maski”, pod którymi pokazujemy się światu.

Drugi, pejzażowy zestaw technicznie nie różni się od ubraniowego. Też różne materie, ażury, wycięcia. Ale klimat i wymowa – inne. Te prace są jeszcze bardziej umowne, ledwie naszkicowane kilkoma plamami i kreskami. Poetyckie, kontemplacyjne. Oszczędne, zarazem inspirujące. Kojarzą się z pustynią, z niedostępnymi, fantastycznie ukształtowanymi terenami.

W takich miejscach ma się ochotę zrzucić ubiór jak zbędną skorupę cywilizacji. I po prostu zanurzyć się w naturze.

[i] Arkadiusz Ruchomski, malarstwo, Apteka Sztuki, Warszawa, al. Wyzwolenia 3/5, wystawa czynna do 30 listopada [/i]

Dyplom obronił dwa lata później; wkrótce został zatrudniony na warszawskiej ASP. Podróżował, i to daleko, m.in. do Chin. Tego lata przeprowadził się z Zielonej Góry do stolicy; został ojcem. Tyle biografii. A co o sztuce Arkadiusza Ruchomskiego?

Poza wspomnianym Obrazem Roku nie widziałam jego prac. Jednak nagrodzona kompozycja zapadła mi w pamięć, a młody autor zaimponował niezależnością. Toteż czym prędzej pobiegłam na jego pierwszą indywidualną wystawę w Warszawie.

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl