Art & Business: Przed chwilą, kiedy wsiadaliśmy do windy, powiedział Pan, że nie ma w życiu nic doskonałego. Czy jako fotograf też Pan tak myśli?
Tomek Sikora:
Wszystko żyje, a więc niszczeje, starzeje się. Niektóre przedmioty są z nami od wieków, inne znikają po kilku miesiącach. Fotografia zatrzymuje czas. Dzięki niej możemy dokumentować ten punkt zerowy, czyli moment, w którym powstaje dana rzecz lub rozgrywa się jakaś scena. Mogę uwiecznić coś jeszcze bez rys, czyściutkie, piękne, mogę również tak zaaranżować zdjęcie, by doskonale odwzorowywało rzeczywistość, nawet lepiej niż ta postrzegana przez nas.
A&B: Doskonalsza doskonałość... Tymczasem Pana zdjęcia nie są doskonałe.