Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.03.2016 16:08 Publikacja: 27.03.2016 16:00
Foto: Fotorzepa/ Monika Kuc
Foto: Fotorzepa/ Monika Kuc
Foto: Fotorzepa/ Monika Kuc
Foto: Fotorzepa/ Monika Kuc
Foto: materiały prasowe
Foto: materiały prasowe
Foto: materiały prasowe
Instalacje, które prezentuje na wystawie „To, co stracone, jest na początku” w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie są efektem podróży do Japonii, Chile, Meksyku. To, co tam zobaczyła, połączyła z własną fantazją. I przeobraziła w monumentalne obrazowo-dźwiękowe instalacje.
Do Japonii pojechała, żeby na własne oczy zobaczyć kamienny obiekt zatopiony pod wodą u brzegów wyspy Yonaguni, a odkryty w końcu lat 80. XX wieku. Wygląda jak schodkowa piramida (o wysokości 25 m i długości 250 m), otoczona także kamienną obwodnicą. Badacze nie są zgodni, czym jest ten obiekt. Japoński geofizyk profesor Masaaki Kimura uważa, że to cytadela sprzed 10 tysięcy lat, dzieło rąk ludzkich, gdy obszary te nie były jeszcze zalane przez morze.
Wystawa rzeźb Magdaleny Abakanowicz w Ogrodach Królewskich na Wawelu pozwala spojrzeć na twórczość artystki z no...
Immersyjną wystawę „Dalí Cybernetics” w Warszawie, inspirowaną malarstwem artysty, obejrzało już ponad 35 tysię...
Prace tego artysty dysydenta zna cały świat. Jedną ?z nich Ai Weiwei przygotował dla Parku Rzeźby na Bródnie – p...
Na Wawelu można podziwiać ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb Johanna Georga Pinsla z muzeów we Lwowie i w S...
Na Wawelu można podziwiać ponad 20 ekspresyjnych XVIII-wiecznych rzeźb Johanna Georga Pinsla, przywiezionych z m...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas