Reklama

Marlena Pecyna: Dwie ścieżki naprawy. Ale czy dobre?

Nie można przyjąć regulacji niejednoznacznie oceniającej skutki naruszenia praworządności, a jednocześnie wydłużającej niezasadnie czas odbudowy systemu. Ze szkodą dla wszystkich.

Publikacja: 12.02.2025 05:40

Marlena Pecyna: Dwie ścieżki naprawy. Ale czy dobre?

Foto: Adobe Stock

Po relatywnie długim czasie oczekiwania zostały przedstawione projekty przygotowane przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury działającą przy ministrze sprawiedliwości, których celem jest przywrócenie stanu praworządności w wymiarze sprawiedliwości.

Proponowane regulacje nie usuną wszystkich skutków prawnych, społecznych i systemowych wieloletniego naruszania zasady państwa prawa i innych, wynikających z norm konstytucyjnych. Ich celem jest jednak przywrócenie konstytucyjnego prawa do sądu jako organu wymiaru sprawiedliwości o przymiocie niezależności sądu opartej na niezawisłości sędziowskiej, która stanowi fundamentalny aspekt prawa do rzetelnego i sprawiedliwego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy. Komisja ustrojowa (przy udziale komisji kodyfikacyjnych: Prawa Karnego i Prawa Cywilnego) przygotowała dwa projekty zmierzające do tego samego celu, ale częściowo różnymi drogami. Jak się podnosi, jeden z nich w większym stopniu nawiązuje do opinii Komisji Weneckiej. Czy rzeczywiście?

Pozostało jeszcze 92% artykułu

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Prezydentowi puściły hamulce
Rzecz o prawie
Katarzyna Batko-Tołuć: Idą wybory. Tym razem szefa NIK
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Profesjonalizm prawniczy zależy od poglądów?
Rzecz o prawie
Robert Damski: Rozwód bez odpowiedzialności
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Rzecz o prawie
Dorota Zabłudowska: Zanosi się na to, że neosędziowie pozostaną z nami na dłużej
Reklama
Reklama