Aktualizacja: 17.06.2025 04:43 Publikacja: 29.01.2025 04:40
Foto: Adobe Stock
Jakiś czas temu spora część opinii publicznej żyła sprawą drukarza, który odmówił fundacji LGBT wydrukowania plakatów sprzecznych z jego przekonaniami. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który rozstrzygnął, że drukarzowi odmówić drukowania plakatów nie było wolno. Jednak drukarz to nie bank ani inna instytucja finansowa, która może z równie subiektywnych przekonań – choć innego rodzaju – odmawiać świadczenia usług. W korpomowie nazywa się to deriskingiem.
Tajemnicą poliszynela jest, że urzędówki to sprawy nie pierwszej kategorii. Klienci co prawda nic nie płacą, ale...
Najbardziej boję się, że nowy prezydent, na wzór poprzedniego, nie obejmie funkcji strażnika prawa i to prawo bę...
Trudno mi pojąć, że państwo od kilkunastu lat nie chce się zająć lobbingiem, oświadczeniami majątkowymi i przejr...
Co przy okazji wyborów poruszyło, zdenerwowało, skłoniło do refleksji.
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Proszę się nie dziwić, że sędziowie nie występują do neo-KRS o wyrażenie zgody na dalsze zajmowanie stanowiska p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas