Pierwsza pozycja Jastrzębia na liście powiatów o najwyższych średnich zarobkach w 2011 r. to niespodzianka.?W poprzednich latach na czele, ze sporą przewagą, był powiat lubiński. Ale w ub. r. przeciętne wynagrodzenia w Jastrzębiu – jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego – wzrosło o rekordowe 21 proc., do 6,3 tys. zł. W powiecie lubińskim (woj. dolnośląskie) – o 4,5 proc., do 6,28 tys. zł brutto.
Trudno znaleźć przyczynę tak wysokich wzrostów. Wiadomo za to, że spore podwyżki w 2011 r. dostało ok. 22,8 tys. pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która ma ogromny wpływ na rynek pracy w mieście. Jak podaje rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer, średnia płaca (bez wypłat z zysku) w 2010 r. wynosiła 6732,53 zł, a w 2011 r. 7505,39, a więc ok. 10 proc. więcej. W tym czasie płace 18,5 tys. pracowników KGHM wzrosły o 4,6 proc., do średnio 9 tys. zł (razem z zyskiem). KGHM napędza życie gospodarcze w powiecie lubińskim.
Choć 2011 r. przyniósł wzrosty wynagrodzeń (średnio w kraju o 5,4 proc.), w kilku powiatach zanotowano spadki. Przykładowo w krapkowickim (woj. opolskie) – o 5,3 proc., do 3,6 tys. zł – podał GUS. Jedną z przyczyn może być trudna sytuacja w ArcelorMittal Poland, którego oddziałem są Zakłady Koksownicze w Zdzieszowicach. W 2011 r. spółka wprowadziła u siebie nietypowe działania, m.in. możliwość udzielania pracownikom tzw. urlopów postojowych, podczas których pracownik dostawał 80 proc. płacy. W tym roku Zakłady mają zwolnić 200 osób.
O dużej poprawie trudno też mówić np. w przypadku powiatu brzezińskiego (woj. łódzkie), gdzie średnie płace są prawie najniższe w Polsce, a w 2011 r. wzrosły tylko o 2,6 proc.
– Stopa bezrobocia w powiecie jest dosyć wysoka, wynosi 14,7 proc. Na naszym terenie nie ma dużych zakładów pracy, rozwiniętego przemysłu. Dominują małe, rodzinne firmy, przede wszystkim z branży odzieżowej i handlowej. Wiele z nich prowadzi działalność pod kątem potrzeb bazaru w Tuszynie – mówi Sławomir Przybył, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Brzezinach.