Aktualizacja: 07.07.2016 11:58 Publikacja: 05.07.2016 19:44
Foto: 123RF
Brexit może się okazać początkiem końca unijnego wspólnego rynku. Paryż zażądał właśnie od Brukseli ograniczeń dla polskich pracowników na unijnym rynku. Premier Manuel Valls oświadczył, że Komisja Europejska musi zmienić dyrektywę o pracownikach delegowanych, tak żeby zniwelować różnice w wynagrodzeniu płaconym pracownikowi lokalnemu i temu przybyłemu z innego kraju UE.
– Jeśli nie uda nam się przekonać innych do zmiany, to przestaniemy stosować się do dyrektywy – zaszantażował szef francuskiego rządu. Takiej postawie przyklasnęła Marine Le Pen, szefowa Frontu Narodowego, rosnącej w siłę partii populistycznej. Zaapelowała ona, żeby już teraz zamknąć granicę dla zagranicznych pracowników.
Nie tylko branża i miejsce zamieszkania, ale również wysokość wynagrodzenia mają wpływ na możliwość pracy z domu.
Przy rosnącej presji na efektywność powinni o nią zadbać też pracownicy, co może też oznaczać inne podejście do...
Są pokorni, nieroszczeniowi, pracowici, przygotowani na najgorsze warunki i najniższą płacę. Koreańczycy z Półno...
Różnice między oceną najbardziej atrakcyjnych pracodawców a firm, w których pracujemy, są teraz znacząco mniejsz...
Globalne przyspieszenie cyfryzacji pobudza unijny rynek pracy w IT. W ubiegłym roku liczba zatrudnionych tam pro...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas