Dofinansowanie wypoczynku, czyli znane jeszcze z PRL dopłaty do wczasów „pod gruszą", oraz dodatkowy płatny urlop – to dwa benefity najbardziej teraz cenione zarówno przez pracowników fizycznych, jak i biurowych, czyli tzw. białe kołnierzyki. Tak pokazują wyniki najnowszego badania zrealizowanego na zlecenie Sodexo Benefits and Rewards Services Polska, które „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza.
W czołówce pożądanych świadczeń są też te związane z poczuciem bezpieczeństwa, jak ubezpieczenia na życie czy poszerzone pakiety medyczne, najlepiej również dla bliskich. Na pytanie o cechy idealnego benefitu pracowniczego uczestnicy badania – niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy – wskazują, że powinien on wspierać ich domowy budżet.
Takiej pomocy oczekuje aż dwie trzecie pracowników. Niewiele mniejszej grupie zależy na elastyczności benefitów, tak by móc z nich korzystać, kiedy i jak się chce.
Pomimo wielu podobieństw w oczekiwaniach wobec świadczeń pozapłacowych dwie grupy pracowników dzieli sporo różnic, które wynikają m.in. ze sposobu pracy. Pracownicy fizyczni, którzy w czasie pandemii nie mogli pracować z domu, w pierwszej piątce pożądanych benefitów wymieniają dofinansowanie albo zorganizowanie dojazdów do pracy oraz konkretne wsparcie finansowe w formie kart przedpłaconych czy bonów.