15 proc. polskich firm zamierza w ciągu sześciu kolejnych miesięcy ograniczać zatrudnienie. To nieco więcej niż wiosną tego roku gdy o cięciach mówiło 13 proc. pracodawców, ale mniej niż przed rokiem - wynika z najnowszego raportu Plany Pracodawców agencji zatrudnienia Randstad i TNS, która na przełomie lipca i sierpnia przebadała 300 przedsiębiorstw z całego kraju.
W porównaniu z poprzednią kwietniową falą badania przybyło wśród nich firm, które zmierzają zwiększać zatrudnienie - teraz zapowiada to prawie co czwarty pracodawca, podczas gdy wiosną 17 proc.
Przedstawiciele PAIiZ zwracają uwagę,że zagraniczni inwestorzy nie zmieniają swych planów ekspansji w Polsce – a ich realizacja powinna przynieść do końca roku 10 tys. nowych miejsc pracy.
Czy to znaczy ,że mroczne prognozy ekonomistów wieszczące 14 proc. bezrobocie są przesadne? Trudno o jednoznaczną ocenę, bo badanie Randstad nie uwzględnia skali cięć i zatrudnienia - w rezultacie jedna duża firma, która w ramach zwolnień grupowych pożegna się z tysiącem pracowników, może bardziej wpłynąć na rynek pracy niż kilkanaście mniejszych, które zwiększą zatrudnienie o kilka etatów. Nie wiadomo też, czy chodzi o zatrudnienie stałe i tymczasowe.
Z badania wynika,że plany wzrostu liczby pracowników mają najczęściej firmy usługowe (co druga), handlowe oraz przemysł.