Nazwiska nie trenują
Szkoda mi Podbeskidzia, ale nie jego trenera. Mam dość rozwinięte poczucie empatii, ale jakoś nie jestem w stanie przejąć się losem Dariusza Kubickiego.
Zdort: Nie będę płakał po Schengen
Na kolegium redakcyjnym „Rzeczpospolitej" był płacz i zgrzytanie zębów, gdy pojawiła się informacja, że Niemcy będą kontrolować granice i być może niebawem...