Wiesław Władyka
: Tego entuzjazmu my w ogóle mamy za mało. Ale trzeba mieć poczucie realności. Prezydencja przypada każdemu po kolei i nie stanowi wielkiego wyróżnienia, choć to znaczy, że już jesteśmy w tym kołowrotku. Ani zbytni entuzjazm, ani prześmiewanie nie jest dobre. Najważniejsze, żeby prezydencję sprawnie poprowadzić.