Kardynał Kazimierz Nycz: Mamy pełzającą laicyzację, ale kondycja Kościoła jest dobra

Kardynał Kazimierz Nycz, Metropolita Warszawski na antenie TVP Info mówił o nadchodzących Świętach Wielkanocnych. Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę?

Publikacja: 07.04.2012 15:37

Kardynał Kazimierz Nycz: Mamy pełzającą laicyzację, ale kondycja Kościoła jest dobra

Foto: W Sieci Opinii

Najważniejsze, aby ludzie chcieli znaleźć czas na te liturgię najważniejszą, czyli liturgię Wielkiej Soboty, która jest liturgią pokazującą nam całe przejście Jezusa przez mękę śmierci i zmartwychwstanie.

Kardynał Nycz jest przekonany, że w Polakach nie ma dziś mniej wiary niż przed laty.

To samo narzędzie może służyć ogromnemu dobru, ale może być także ogromnym zagrożeniem dla człowieka, zwłaszcza, gdy jest niedojrzały. Kiedyś tak było z radiem, potem telewizją. Dzisiaj takim potężnym narzędziem jest internet. Może służyć poznawaniu świata, zdobywaniu doświadczeń, ale jest w nim także wiele zagrożeń, które mogą być niebezpieczeństwem dla dzieci i młodzieży, ale i dorosłych.

Według eminencji pozycja Kościoła w Polsce jest wciąż dobra:

Wydaje mi, że, że wbrew temu, co chcieliby niektórzy, w ciągu ostatnich 25 lat nie widać radykalnych oznak laicyzacji. Na pewno w Polsce jest jakaś pełzająca laicyzacja, która do nas dociera przez środki masowego przekazu. Jednak, kiedy patrzę przez pryzmat moich wizytacji w kościołach i widzę tych modlących się ludzi, to świadczy to o tym, że kondycja Kościoła jest dobra. Ważne, abyśmy się nie zatrzymali i nie powiedzieli, że wszystko jest dobrze, tylko, aby towarzyszyła temu praca wiernych i kapłanów. Aby wszyscy starali się, aby było lepiej.

Reklama
Reklama

Na temat konsumpcji, która zabija ducha Świąt:

I to, czy zatrzymujemy się tylko na płaszczyźnie zwyczajów i tradycji, które jeszcze w nas są, bo uważamy, że warto je zachować, czy też ciągle odgrzebujemy ten korzeń zwyczajów świątecznych. A tym korzeniem jest wiara w Chrystusa zmartwychwstałego i ukrzyżowanego. Każdy z nas musi sobie odpowiadać sam na to pytanie i szukać tej własnej drogi.

Przy świątecznym stole można mówić zarówno o Kościele, jak i o polityce albo katastrofie smoleńskiej.

Emocje będą towarzyszyły temu wydarzeniu, bo było tak dramatyczne, że będziemy do tego wracać. Jednak czas będzie te emocje studził. Natomiast muszę powiedzieć, że są pewne rzeczy, które da się zrozumieć w chrystusowym krzyżu. Nie stawiamy pytania, dlaczego Bóg dopuścił do ukrzyżowania Jezusa, tylko uznajemy te i skłaniamy głowę. Przy tych wydarzeniach nie zawsze trzeba stawiać pytanie: dlaczego? Bo nie na wszystkie pytania jest odpowiedź.

Najważniejsze, aby ludzie chcieli znaleźć czas na te liturgię najważniejszą, czyli liturgię Wielkiej Soboty, która jest liturgią pokazującą nam całe przejście Jezusa przez mękę śmierci i zmartwychwstanie.

Kardynał Nycz jest przekonany, że w Polakach nie ma dziś mniej wiary niż przed laty.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama