Jacek Nizinkiewicz: Start Stanowskiego w wyborach to dobra wiadomość dla Nawrockiego. Dla kogo zła?

Krzysztof Stanowski kandyduje niby dla żartu, ale ostatecznie kandydat spoza systemu na kogoś w drugiej turze wyborów wskaże, a na kogoś nie. Paweł Kukiz czy Stanisław Tymiński też mieli być bez szans, a w polityce namieszali. I czy rzeczywiście Stanowski jest spoza systemu?

Publikacja: 22.01.2025 12:28

Krzysztof Stanowski podczas akcji zbierania podpisów pod listą poparcia jego komitetu wyborczego

Krzysztof Stanowski podczas akcji zbierania podpisów pod listą poparcia jego komitetu wyborczego

Foto: PAP/Stach Leszczyński

Krzysztof Stanowski ma do polityki taki stosunek jak do dziennikarstwa – transakcyjny. Mieszał najpierw współpracę z zakładami bukmacherskimi z komentowaniem wydarzeń sportowych, a teraz kandydowanie w wyborach z dziennikarstwem. Swój start przedstawia jako performance i deklaruje, że nie chce być prezydentem.

Stan Tymiński i Paweł Kukiz, kandydując na prezydenta, też nie byli brani na poważnie

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu