Czym rysowano granice

W jednym z pierwszych głośnych filmików zamieszczonych w Internecie przez Daesz bojownicy występują na granicy iracko-syryjskiej, którą symbolicznie likwidują. W swoich wypowiedziach z nienawiścią wypowiadają się o fikcyjnych państwach, rozrysowanych na Bliskim Wschodzie granicach i umowie Sykes-Picot, która je ufundowała.

Publikacja: 22.12.2015 10:43

Wojciech Czabanowski

Wojciech Czabanowski

Foto: archiwum prywatne

Zachód cieszy się pokojem i pragnie pokoju na świecie. W szczególności w miejscach, które ważne są z punktu widzenia jego interesów, a także w tych, w których wcześniej nabroił i teraz mu głupio. Przede wszystkim w okresie kolonialnym. Często składa się tak, że są to te same miejsca, a wtedy zamiast niewygodnym językiem ekonomicznych korzyści można posługiwać się świętobliwą narracją pokoju i demokracji.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem