Jerzy Haszczyński: Lekcja z węgierskiego oporu wobec członkostwa Szwecji w NATO

Zawsze może się znaleźć jakiś kraj już cieszący się z członkostwa w NATO albo i UE, który będzie blokował zapraszanie następnych. Szwecja w porównaniu z Węgrami nie czekała jednak długo na wejście do sojuszu.

Publikacja: 26.02.2024 17:40

Viktor Orbán

Viktor Orbán

Foto: AFP

Wiadomo, komu najbardziej służyło to, że Węgry blokowały do teraz przyjęcie do NATO Szwecji, najsilniejszego militarnie kraju na północy Europy, posiadającego rozwinięty przemysł zbrojeniowy. Służyło Rosji, której Viktor Orbán robi też różne inne przysługi w Unii Europejskiej. Nie tylko utrudniając pomoc Ukrainie, ale i sącząc pseudopokojowy przekaz, który celnie trafia do całkiem sporej części zachodniej opinii publicznej.

Viktorowi Orbánowi nie można ufać w kwestii bezpieczeństwa

W ciągnącej się miesiącami historii ratyfikacji przez Węgry szwedzkiego członkostwa rząd Orbána stosował taktykę „już zaraz się za to weźmiemy”, a potem „na pewno nie będziemy ostatni” (ostatnia miała być Turcja, ale nie jest, ratyfikowała wcześniej). Czyli dowodził po raz kolejny, że nie można mu ufać, i to w kluczowej kwestii - bezpieczeństwa.

Przy okazji pokazywał swojemu elektoratowi, że może się odegrać na państwie, które krytykuje Węgry za łamanie zasad demokracji. W tej sprawie sprawy wewnętrzne długo były ważniejsze niż te dotyczące całego regionu i sojuszu.

Czytaj więcej

Szwecja już prawie w NATO. Parlament Węgier podejmuje ostateczną decyzję

Zawsze mogą się znaleźć drugie Węgry

Ta historia już się kończy, parlament w Budapeszcie wyraził w poniedziałek zgodę na przyjęcie Szwecji do NATO. Unaoczniła przy tym dwie kwestie, które będą istotne w sprawie przyjmowania do NATO, a także Unii Europejskiej innych państw, na przykład Ukrainy.

Szwecja została przyjęta do NATO bardzo szybko. Wyraziła zainteresowanie dwa lata temu po wywołaniu przez Rosję wielkiej wojny, przedtem ceniła sobie swoją neutralność

Po pierwsze - zawsze może się znaleźć jakiś kraj już cieszący się z członkostwa, który będzie blokował zapraszanie następnych. Niekoniecznie muszą być to Węgry, one są na to chyba za małym graczem, albo nie tylko one, za ich plecami mogą się kryć inni. Powody? - Sprawy wewnętrzne, historia, strach przed Rosją, umiłowanie pokoju.

Etapy rozszerzania NATO

Etapy rozszerzania NATO

PAP

Szwecja w końcu została przyjęta do NATO

Jest i druga kwestia, przecząca zresztą temu, że ratyfikacja w sprawie Szwecji niemiłosiernie się ciągnęła. Nie - co nie obala słusznej krytyki Orbnáowej taktyki - Szwecja została przyjęta do NATO bardzo szybko. Wyraziła zainteresowanie dwa lata temu po wywołaniu przez Rosję wielkiej wojny, przedtem ceniła sobie swoją neutralność.

Polska czekała na przyjęcie siedem lat, tyle samo zresztą Węgry. Litwa ponad dekadę. A Macedonia jeszcze dłużej, musiała do nazwy dopisać sobie „Północna”, by się w końcu dostać do NATO. Tak, poprzednie rozszerzenia były inne - zwłaszcza przyjęcie Polski, Czech i Węgier w 1999 r. miało epokowe znaczenie.

Finlandia, też nagle zniechęcona do neutralności przez rosyjską inwazję na Ukrainę, czekała rok. I jej sąsiadka, Szwecja - biorąc pod uwagę poprzednie rozszerzenia sojuszu - trafia do NATO w szybkim tempie. Czyli - można.

Wiadomo, komu najbardziej służyło to, że Węgry blokowały do teraz przyjęcie do NATO Szwecji, najsilniejszego militarnie kraju na północy Europy, posiadającego rozwinięty przemysł zbrojeniowy. Służyło Rosji, której Viktor Orbán robi też różne inne przysługi w Unii Europejskiej. Nie tylko utrudniając pomoc Ukrainie, ale i sącząc pseudopokojowy przekaz, który celnie trafia do całkiem sporej części zachodniej opinii publicznej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Gruzja o krok od przepaści
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Czy nauczyciele zagłosują na KO? Nie jest to już takie pewne
Publicystyka
Tomasz Grzegorz Grosse, Sylwia Sysko-Romańczuk: Gminy wybiorą 3 maja członków KRS, TK czy RPP? Ochrona przed progresywnym walcem
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Tusk przerwał Trzeciej Drodze przedstawianie kandydatów na wybory do PE
Publicystyka
Annalena Baerbock: Odważna odpowiedzialność za wspólną Europę