Aktualizacja: 11.12.2024 12:38 Publikacja: 08.11.2023 03:00
Unia Europejska skorzysta na zmianie rządu w Polsce
Foto: Bloomberg
Wynik polskich wyborów był mocnym wsparciem dla wszystkich sił demokratycznych przed przyszłorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego (PE). Przy 74-proc. frekwencji to młodzież i kobiety dokonali czegoś wielkiego. Nowa liberalna demokratyczna większość w Warszawie to prawdziwy wiatr nadziei dla tych, którzy mierzą się z wyzwaniem nieliberalnych populistów wszędzie na kontynencie. W Budapeszcie odbyły się duże demonstracje kilka dni po 15 października.
Wybory to już nie święto w Unii, ale wiąże się z nimi ryzyko, gdy ciało europejskiej demokracji wciąż zżera rak polegający na łamaniu praworządności przez nieliberalnych demokratów. Choć problemy nie są wyłącznie ograniczone do Polski i Węgier, to jedynie w tych dwóch krajach dotychczasowe rządy były częścią problemu, a nie jego rozwiązania. Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu uznał, że polska reforma łamie zasady niezależności sędziowskiej. A w niewiążącej rezolucji Parlament Europejski sprzeciwiał się, aby Węgry objęły prezydencję w Radzie UE w przyszłym roku. To wszystko, gdy na ekranach obejrzeć można serdeczne uściski Viktora Orbána i Władimira Putina w Pekinie.
Kreml nieprzypadkowo wziął na celownik polski konsulat generalny w północnej stolicy Rosji. Uderza w ten sposób w miejscową Polonię, ale też w rosyjskie środowiska niezależne.
Spada liczba chętnych do repatriacji z Kazachstanu. To efekt porażki polskiego państwa.
Plan PiS był prosty: w dniu konwencji KO w Gliwicach pokazać, że Karol Nawrocki jest blisko ludzi, i to tych najbardziej poszkodowanych, a nie aktywu partyjnego. Strategia godna Jacek Kurskiego.
Pogłoski o śmierci Zachodu są mocno przesadzone. Paryż uderza w miękkie podbrzusze kremlowskiej propagandy. Kiedy Emmanuel Macron zamieszcza zdjęcie z wnętrza wyremontowanej katedry Notre-Dame i pisze „to jest Francja”, sprzedaje Putinowi fangę w nos.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Konwencja KO w Gliwicach miała pokazać impet w prekampanii Rafała Trzaskowskiego. Jednak nie tylko o energię uczestników tu chodziło, ale też o pokazanie, że kandydat KO i jego sztab wyciągnęli lekcję z przeszłości. I nie chodzi tylko o 2020 rok.
Biznes płaci w zjednoczonej Europie o 80 proc. większe rachunki za energię niż w Ameryce i o 55 proc. większe niż w Chinach. Polska chce w pierwszym półroczu 2025 roku zacząć to zmieniać.
W ramach popularnego programu unijnego można ubiegać się o dofinansowanie działań związanych z szeroko rozumianą edukacją. Program Erasmus+ obejmuje lata 2021-2027. Jednym z kluczowych priorytetów projektu jest mobilność edukacyjna.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas