Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 13:54 Publikacja: 15.02.2023 03:00
Foto: PAP/Abaca
Dla amerykańskich prezydentów odwiedzających Europę w czasach zimnej wojny ulubionym miejscem do składania ważnych deklaracji politycznych dotyczących całego kontynentu, a zwłaszcza jego wschodniej części, był Berlin Zachodni. Tam John F. Kennedy wygłosił w 1963 roku słynne przemówienie zawierające pamiętne zdanie „Ich bin ein Berliner” (Jestem berlińczykiem). W 1987 roku Ronald Reagan niemniej emocjonalnie skierował na Wschód słowa: „Mr. Gorbatschev, tear down the wall ! (Panie Gorbaczow, niech pan zburzy ten mur). W 2023 roku Warszawa jest miejscem, z którego prezydent Joe Biden najprawdopodobniej wygłosi do Europy, a szczególnie jej wschodniej części, orędzie dla kontynentu, na którym toczy się już nie zimna, ale gorąca, krwawa wojna. W obu przypadkach, Berlina i Warszawy, wybór był nie tylko geograficzny, ale przede wszystkim polityczny i symboliczny.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Prezydent użył Rady Gabinetowej, żeby osłabić i napiętnować koalicję rządzącą. Karol Nawrocki pozostaje w retory...
Czy naprawdę godzi się wypominać, że Polska, dość zamożny kraj Unii Europejskiej, wsparł leczenie tysiąca dzieci...
W czwartym roku agresji Rosji na Ukrainę, prezydent Polski stanął po stronie agresora. Chciał czy nie chciał – t...
Donaldowi Trumpowi przypisuje się niekiedy praktykowanie tak zwanej strategii szaleńca. Chodzi o strategię kogoś...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Pogłoski o śmierci duopolu PO-PiS są co najmniej przedwczesne. Podział ten będzie dominował w Polsce dopóki Dona...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas