Zwykło się uważać, że każdy idealny, a więc skuteczny menedżer wygląda z grubsza tak samo. Ma na sobie ciemny, świetnie dopasowany garnitur, spod marynarki wystają nie więcej niż na półtora centymetra białe bądź błękitne mankiety. Jednak tej zimy zachowawcza zazwyczaj moda męska wśród kadry zarządzającej dokonała wolty. Oto we wszystkich najważniejszych międzynarodowych magazynach pojawił się nowy wzór menedżera. W średnim wieku, czasem nieco zarośnięty, najczęściej w militarnej bluzie lub kurtce, w obowiązkowym kolorze khaki.
Mowa oczywiście o Wołodymyrze Zełenskim, a zmiana rzecz jasna nie ogranicza się tylko do walorów wizualnych, choć te postrzegamy jako pierwsze. Najważniejsze zdaje się to, że Zełenski stawał się menedżerem, i tu możemy określić trzy, podstawowe z naszego punktu widzenia cezury. Pierwszą byłby wybór drogi aktorskiej, drugą – wybór na prezydenta. Historia zna już takie przypadki, by wspomnieć ważnego także dla Polski 40. prezydenta Stanów Zjednoczonych Ronalda Reagana. Prawdziwie przełomowa jest trzecia cezura, tej ukraiński prezydent nie mógł bowiem zaplanować, jak poprzednich.
Czytaj więcej
Nie tylko wycofanie się ze wszystkich ukraińskich ziem łącznie z Krymem, ale i reparacje – warunki pokoju dyktowane przez Kijów stały się również warunkami Waszyngtonu.
Etap ten rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, gdy Rosja w sposób barbarzyński zaatakowała Ukrainę. I od tej pory Zełenski do dotychczasowej listy zadań, która w porównaniu z uprawnieniami prezydenta Rzeczypospolitej i tak jest dłuższa, musiał dołożyć zarządzanie działaniami militarnymi i politykę kryzysową. Mimo arcytrudnej sytuacji, w jakiej przyszło mu realizować te obowiązki, stworzył nowy casus przywództwa. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy już teraz, w czasie nieomal rzeczywistym, odrobili lekcje z managementu w oparciu o praktyczne wzorce, zaczerpnięte z jego działalności.
Wartości, nie lider
Spośród wielu koncepcji zarządzania dla prezydenta Ukrainy najbliższy wydaje się być model przywództwa opartego na wartościach. Richard Barret, były konsultant Banku Światowego, brytyjski specjalista od nowoczesnego zarządzania, definiuje go jako „sposób podejmowania autentycznych decyzji, które budują zaufanie i zaangażowanie pracowników i klientów”.