Niezwykły prezent urodzinowy otrzymał wczoraj ks. prof. Michał Heller, fizyk, kosmolog i filozof, dziekan Wydziału Teologicznego Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie: został pierwszym polskim zdobywcą Nagrody Templetona przyznawanej za przerzucanie pomostów między nauką a religią. To najwyższe na świecie wyróżnienie finansowe, jakie indywidualnie może otrzymać uczony. Wynosi ponad 1,6 mln dolarów i bije pod tym względem Nagrodę Nobla. Ksiądz Heller chce, by za pieniądze z nagrody powołane zostało naukowe i teologiczne centrum im. Mikołaja Kopernika w Krakowie.
Pierwszą laureatką w 1973 roku została Matka Teresa z Kalkuty. Dziedziny nauki, które szczególnie interesują ks. Hellera, to m.in. ogólna teoria względności, kosmologia relatywistyczna, relacje między nauką i wiarą. Jest twórcą Krakowskiej Grupy Kosmologicznej i współtwórcą Ośrodka Studiów Interdyscyplinarnych działającego przy PAT w stolicy Małopolski i w Tucson w USA.
– W wolnych chwilach pasjonują go gry strategiczne, a konkretnie symulatory lotów. Najbardziej lubi jumbo jety – na temat laureata mówi ks. dr Zbigniew Liana. – Jest człowiekiem bardzo ciepłym i bezpośrednim. Nie pozwala się tytułować. Nawet dużo młodszych od siebie współpracowników prosi, by zwracali się do niego po imieniu.
Heller urodził się 72 lata temu w Tarnowie. Część dzieciństwa spędził z rodziną na Sybirze. Duży wpływ na jego rozwój miał ojciec, absolwent politechnik Wiedeńskiej i Lwowskiej. W domu pielęgnowano tradycje religijne i intelektualne.
Nagrodę, której laureatem został Polak, ustanowił Amerykanin John Templeton. Chciał w ten sposób podkreślić znaczenie dla ludzkości szerokich poszukiwań interdyscyplinarnych, także tych, które rozwijają duchowość. Ogłoszenie nazwiska tegorocznego zwycięzcy miało miejsce w Nowym Jorku. Wręczenie nagrody odbędzie się w maju w Londynie w Pałacu Buckingham.