Zabierzmy się ostro do 30-lecia „Solidarności”

- Nasz wpływ na zainicjowanie jesieni ludów w Europie i wcześniejszych przemian w ZSRR jest niezaprzeczalny - mówi Antoni Dudek historyk, politolog

Publikacja: 18.05.2009 03:35

Wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego

Wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego

Foto: Fotorzepa

[b]RZ: Komisja Europejska przedstawiła spot poświęcony 20. rocznicy upadku komunizmu. Ani razu nie pojawia się w nim nazwa „Solidarność”, a Polskę widać zaledwie przez kilka sekund w trzyminutowym materiale. Czy tak niewielki był nasz wkład w upadek komunizmu?[/b]

[b]Antoni Dudek:[/b] Nie, to jest jakaś skrajność. Nasz wpływ na zainicjowanie jesieni ludów w Europie i wcześniejszych przemian w ZSRR jest niezaprzeczalny. Pieriestrojka Gorbaczowa była przecież skutkiem kryzysu ideologii komunistycznej, a w doprowadzeniu do niego duży udział miała „Solidarność” jako ruch, który dowiódł antyrobotniczego charakteru tzw. ludowej władzy. To co się działo w Polsce w roku 1989, podgrzewało nastroje w krajach bloku wschodniego. Nie ma oczywiście bezpośredniego związku pomiędzy „Solidarnością” a aksamitną rewolucją w Czechach i upadkiem muru berlińskiego, ale pośredni jest niewątpliwy. Polskie władze powinny więc wystąpić w sprawie spotu z jakąś formą interwencji do Komisji Europejskiej.

[b]Dlaczego w tym spocie tak zmarginalizowano Polskę? Ktoś nas nie lubi?[/b]

Nie widziałbym w tym jakiejś złej woli. Prawdopodobnie dostali to do zrobienia ludzie mający niezwykle słabą wiedzę na temat tamtych wydarzeń i stąd taki, a nie inny wynik. Oczywiście sami za to także ponosimy odpowiedzialność, ponieważ przez ostatnie 20 lat jedynie się mówiło, nie podejmując żadnych działań, że trzeba pokazywać Europie rolę Polski w obaleniu komunizmu. O tym należy nieustannie przypominać i utrwalać ten obraz w świecie, bo inaczej zostanie wyparty przez inne wizje ówczesnych wydarzeń.

[b]Co Zachód wie o 1989 roku w Polsce?[/b]

Nasza historia z tamtych lat nie jest czytelna dla przeciętnego Europejczyka. Z jednej strony była już „Solidarność”, ale z drugiej był prezydent Jaruzelski i późno przeprowadzone wolne wybory.

A jak się wreszcie do wyjaśniania tych spraw wzięliśmy, to wyszło tak jak widać na przykładzie zbliżających się obchodów 4 czerwca. Klasa polityczna w Polsce kompletnie sobie z tym nie poradziła. Nie pomagają także okrzyki Lecha Wałęsy, który twierdzi, że komunizm obalał samodzielnie.

[b]A może nam się poprzewracało w głowie i wcale nie byliśmy tak ważni w historii upadku komunizmu?[/b]

Ja też nie lubię tego polonocentrycznego spojrzenia. Mamy skłonność do pewnej przesady, ale trzeba pilnować, abyśmy nie zostali całkowicie zmarginalizowani. Na miejscu polityków przestałbym się oskarżać, kto spartolił rocznicę 1989 roku, i wziął się ostro do przygotowywania 30-lecia „Solidarności”, które będziemy świętować za rok.

[b]RZ: Komisja Europejska przedstawiła spot poświęcony 20. rocznicy upadku komunizmu. Ani razu nie pojawia się w nim nazwa „Solidarność”, a Polskę widać zaledwie przez kilka sekund w trzyminutowym materiale. Czy tak niewielki był nasz wkład w upadek komunizmu?[/b]

[b]Antoni Dudek:[/b] Nie, to jest jakaś skrajność. Nasz wpływ na zainicjowanie jesieni ludów w Europie i wcześniejszych przemian w ZSRR jest niezaprzeczalny. Pieriestrojka Gorbaczowa była przecież skutkiem kryzysu ideologii komunistycznej, a w doprowadzeniu do niego duży udział miała „Solidarność” jako ruch, który dowiódł antyrobotniczego charakteru tzw. ludowej władzy. To co się działo w Polsce w roku 1989, podgrzewało nastroje w krajach bloku wschodniego. Nie ma oczywiście bezpośredniego związku pomiędzy „Solidarnością” a aksamitną rewolucją w Czechach i upadkiem muru berlińskiego, ale pośredni jest niewątpliwy. Polskie władze powinny więc wystąpić w sprawie spotu z jakąś formą interwencji do Komisji Europejskiej.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości