Książka i film zostały przygotowane na czas przedwyborczy. To element precyzyjnego budowania wizerunku przywódcy. Polityka, który chciałby wkrótce zostać szefem rządu. To komunikat: „Jarosław Kaczyński jest nie tylko przywódcą partyjnym, ale też kandydatem na przywódcę państwa i narodu. Politykiem rozważnym, doświadczonym, zdecydowanym, z jasną wizją tego, co chce osiągnąć".
Film jest sprawnie zrobioną impresją, z ładnymi zdjęciami, budującą wizerunek wrażliwego, a zarazem twardego człowieka, który umie stawić czoło najtrudniejszym zadaniom, nawet w skrajnie niekorzystnych warunkach. Polityka, który jest gorącym patriotą.
Tyle tylko, że to nie jest dokument przygotowany przez zdystansowanego reportera, który pokazuje polityka wielowymiarowego. To sprawnie zrobiony dwudziestominutowy klip wyborczy. Nie chcę przez to powiedzieć, że to obraz nieprawdziwy. Ale pokazuje tylko część prawdy.
Ciekawsza jest książka, do której dołączono film. Dobrze oddaje sposób widzenia świata i polityczne wizje Jarosława Kaczyńskiego. Świadomie czy nie, pokazuje szefa PiS z jego zaletami i wadami, erudytę, konserwatywnego polityka z poważną wizją dla Polski. A jednocześnie człowieka, któremu nieobce są silne emocje, który nie ukrywa niechęci wobec osób mniej i bardziej ważnych. W mało dyplomatyczny sposób pisze na przykład o kanclerz Angeli Merkel, o „bezczelnej" polityce Niemiec wobec Polski – co akurat, moim zdaniem, jest poważnym błędem. Gdyby Kaczyński miał ponownie zostać premierem, to trudno by mu było po tych słowach osiągać polityczne cele w kontaktach z naszym zachodnim sąsiadem.
Książka napisana została żywym, jędrnym językiem. Każdy, kto miał okazję rozmawiać bezpośrednio z szefem PiS, rozpozna w niej prawdziwego Jarosława Kaczyńskiego, choć mocno się różniącego od jego wypaczonego wizerunku, które prezentują polskie media. Politycznego zawodnika wagi ciężkiej.