Reklama
Rozwiń
Reklama

Donald Tusk: Wolałbym się nie urodzić, niż na grobach budować swoją karierę

Premier Donald Tusk w nerwowym przemówieniu odniósł się do wniosku Prawa i Sprawiedliwości o zwrócenie się polskiego Sejmu do Rosji z żądaniem oddania wraku tupolewa

Publikacja: 13.04.2012 14:02

Donald Tusk: Wolałbym się nie urodzić, niż na grobach budować swoją karierę

Foto: W Sieci Opinii

Tusk mówił:

Jesteśmy kilka dni po głośnych obchodach rocznicy. Część z nas 10 kwietnia, tak, jak nakazuje nasza dobra tradycja i rodzinna i narodowa klękała przy pomnikach i grobach. Ze zdumieniem obserwowaliśmy tych, dla których katastrofa smoleńska jest polityczną drogą do domniemanego zwycięstwa w przyszłości. Według niektórych milczenie rządu 10 kwietnia było niezrozumiałe albo zaskakujące. Powiem tak, że jeżeli zapalam znicze, to uważam, że milczenie jest lepsze niż krzyki, wrzaski i przekleństwa. (...) Wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną.

Emocje na sali sejmowej skomentował następująco:

To nie tylko emocje polityków, to także cyniczny plan polityczny – na tym polega polski dylemat. Jak uniknąć tego, aby użyteczne, trywialne interesy, nie zakłócały nam przeżywania tragedii. Wspólnotę Polaków było widać chwilę po katastrofie, dwa lata temu. Jestem przekonany, że każda wspólnota narodowa, w każdym dojrzałym narodzie, staje się potężniejsza. Nie można kultywować dobrej pamięci o zmarłych na agresji. Prawdy o Smoleńsku nie zagłuszy krzyk PiS-u, ani innych radykalnych polityków, którzy z katastrofy robią sprawę polityczną. Prawdziwy problem polega na tym, że w imię prawdy o Smoleńsku buduje się kłamstwo. Tym kłamstwem smoleńskim jest codziennie budowany zarzut wobec władz RP. Obywatele mają dosyć.

Projekt uchwały PiS, traktujący o wezwaniu Rosjan do zwrotu wraku samolotu podsumował słowami:

Reklama
Reklama

Jedyną drogą dla Polaków, aby Polska nie wyszła osłabiona z katastrofy smoleńskiej jest budowa wspólnoty wokół katastrofy" Na tej sali, swoich najbliższych utracili wszyscy, w 2010 roku nikt nie miał wątpliwości, że katastrofa dotknęła wszystkich Polaków. Tylko ludzie opętani nienawiścią do własnego państwa są gotowi wnosić taki projekt ustawy.

Tak jak można było się spodziewać, Sejm nie zajmie się projektem uchwały PiS w sprawie wraku. Premier zdradził, że polski rząd jest w tej kwestii bezradny. I kropka.

Tusk mówił:

Jesteśmy kilka dni po głośnych obchodach rocznicy. Część z nas 10 kwietnia, tak, jak nakazuje nasza dobra tradycja i rodzinna i narodowa klękała przy pomnikach i grobach. Ze zdumieniem obserwowaliśmy tych, dla których katastrofa smoleńska jest polityczną drogą do domniemanego zwycięstwa w przyszłości. Według niektórych milczenie rządu 10 kwietnia było niezrozumiałe albo zaskakujące. Powiem tak, że jeżeli zapalam znicze, to uważam, że milczenie jest lepsze niż krzyki, wrzaski i przekleństwa. (...) Wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Jak Donald Trump obnaża słabość Karola Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Publicystyka
Estera Flieger: Tzw. plan pokojowy zachęci Putina. Ile razy Zachód może popełniać ten sam błąd
Publicystyka
Estera Flieger: Polska wygrała los na historycznej loterii
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Włodzimierz Czarzasty jak kot. Ma dziewięć żyć i zawsze spada na cztery łapy
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Publicystyka
Aleksander Hall: Polityczna zimna wojna PiS i KO szkodzi naszej wspólnocie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama