Kazimierz M. Ujazdowski: Taka reforma edukacji jest sprzeczna z dobrem publicznym

W serwisie stefczyk.info poseł PiS Kazimierz M. Ujazdowski mówi o nauczaniu historii w szkołach. Czy władza ulegnie w tej sprawie?

Publikacja: 14.04.2012 15:43

Kazimierz M. Ujazdowski: Taka reforma edukacji jest sprzeczna z dobrem publicznym

Foto: W Sieci Opinii

W Polsce coraz częściej opinia publiczna jest zaskakiwana przez decyzje ministrów sprzeczne z dobrem publicznym. Reforma programów nauczania przynosząca drastyczne ograniczenia nauczania historii w gimnazjach i liceach wprowadzona została w drodze rozporządzenia. (...)

To z tego powodu wielu nauczycieli i historyków od czterech lat występuje przeciw nowej podstawie programowej. To z tego powodu zasłużeni działacze opozycji demokratycznej w Krakowie podjęli głodówkę. Protest kontynuowany był w Warszawie i w innych miastach.

O możliwościach wpływu na złą politykę ministerstwa:

W praktyce możliwe są dwa rozwiązania powstrzymujące złe skutki polityki ministerstwa edukacji. Pierwszym z nich jest zmiana złego rozporządzenia, drugim specjalna regulacja ustawowa. Niewiele wskazuje na możliwość zmiany rozporządzenia i wycofania się ministerstwa z własnych decyzji. Cieszyłbym się gdyby tak się stało, widzimy jednak, że ministerstwo nie ma woli dialogu ze środowiskiem akademickim, które otwarcie protestuje przeciwko destrukcji w tej sferze.

Wypada przypomnieć, że protest przeciwko rozporządzeniu ministra edukacji podpisały Rady Instytutów Historii UJ i KUL, Rady Wydziału Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego, Rada Wydziału Prawa UJ, kilkudziesięciu historyków Instytutu Historycznego UW i Instytutu Historii PAN.

Na temat nowej ustawy:

Projekt ustawy jest zatem koniecznością, nie ma bowiem innej możliwości ocalenia integralności nauczania historii w gimnazjach i liceach. (...) Ustawa zakłada konieczność wydania nowych aktów wykonawczych jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego.

Ujazdowski zastanawia się, czy uda się przeforsować ustawę:

W tej sprawie nie ma gwarancji powodzenia. Ale spór trzeba prowadzić wytrwale i konsekwentnie. Władza uległa w sprawie 6 latków, uległa w sprawie ustawy o systemie informacji oświatowej zapowiadając zmianę ustawy uderzającej w prawo do prywatności. Wobec presji może ulec także w przypadku nauczania historii.

Historia nie jest bowiem zwykłym przedmiotem, stanowi rdzeń edukacji patriotycznej, kształtuje umiejętność formułowania samodzielnych sądów i buduje postawy czynnej odpowiedzialności za kształt życia publicznego.

W Polsce coraz częściej opinia publiczna jest zaskakiwana przez decyzje ministrów sprzeczne z dobrem publicznym. Reforma programów nauczania przynosząca drastyczne ograniczenia nauczania historii w gimnazjach i liceach wprowadzona została w drodze rozporządzenia. (...)

To z tego powodu wielu nauczycieli i historyków od czterech lat występuje przeciw nowej podstawie programowej. To z tego powodu zasłużeni działacze opozycji demokratycznej w Krakowie podjęli głodówkę. Protest kontynuowany był w Warszawie i w innych miastach.

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji
Publicystyka
Łukasz Adamski: Elegia dla blokowisk. Czym Nawrocki może zaimponować Trumpowi?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Publicystyka
Marek Migalski: Wybudzanie Tuska