Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej w rozmowie z TVN24 podkreślał:
To jest decyzja nieuzasadniona, to jest jakaś obsesja, osobista obsesja premiera Tuska. Premier często mówi, że cała Europa wydłuża wiek emerytalny, gdy tymczasem we Francji nowy prezydent François Hollande skraca wiek z 62 do 60 lat.
Po czym zauważył:
Gdyby premier Tusk przedstawił Sejmowi program prawdziwej reformy, gdzie oprócz tego obsesyjnego przywiązania się do 67 lat byłyby jakieś propozycje, jak zwiększać ochotę do tworzenia nowych miejsc pracy przez pracodawców, jak zwalczać umowy śmieciowe uszczelniając system składkowy, żeby po prostu było więcej pieniędzy w ZUS, to na pewno spotkałby się z życzliwym przyjęciem.
Tymczasem, jak mówił Miller, odnosząc się piątkowego protestu, gdy przyjmowano ustawy podnoszące wiek emerytalny (zdaniem szefa SLD pojęcie "reforma" jest tu nieodpowiednie):