Rozstania potrafią być piękne. Szczególnie w polityce. I szczególnie (a raczej: wyłącznie) dla osób trzecich. Kiedy polityk odchodzi z partii, nagle bowiem zostaje uwolniony od przekazów dnia i wypowiada się prawie tak szczerze, jak na "taśmach prawdy". Prawie. Widać to na przykładzie wywiadu, jakiego udzieliła portalowi Natemat.pl dość anonimowa dotychczas posłanka Twojego Ruchu Zofia Popiołek.

Posłanka Popiołek, która jak sama przyznała, dotychczas aktywnie i z premedytacją unikała dziennikarzy, teraz postanowiła - jak to się mówi w prasie kolorowej - "przerwać milczenie" i powiedzieć, co sądzi o politykach swojej tonącej partii.

O Palikocie:

Palikot jest postrzegany przez środowiska warszawskie jako szaleniec, człowiek cyniczny. Dzisiaj według mnie można nas porównać tylko do Samoobrony, tyle że poziom intelektualny jest trochę wyższy. Mam obawy, że skończymy jak partia Andrzeja Leppera. Tym bardziej, że ostatnio mediami zawładnęły „gwiazdki" z Twojego Ruchu, które nie odzwierciedlają tego, co naprawdę robimy.

i o innych "gwiazdkach":

Sodówka im do głowy uderzyła. Media powinny być traktowane jako pewnego rodzaju pomost, powinny umożliwiać trafienie do wyborców z pomysłem i ideą. A w przypadku naszych liderów tak nie jest. Nie rozumieją, że polityka to nie jest show business

(...) Mam wielki żal do szefostwa za kreowanie Armanda [Ryfińskiego]. On nie jest zły chłop, ale na swoim ateizmie i antyklerykalizmie opiera całą swoją działalność w politykę. W jego przypadku atak na religię jest przerysowany.

(...) Anna Grodzka niepotrzebnie stała się twarzą Twojego Ruchu. A Robert Biedroń... Na początku kadencji moja córka, 24-letnia studentka medycyny, powiedziała, że za bardzo obnosi się ze swoją orientacją.

A jakie jej zdaniem są perspektywy jej partii?

Wszyscy widzimy, że leżymy i jesteśmy pod wodą. Przez ten rok się okaże, czy wynurzymy się na powierzchnię, czy nie. Jesteśmy właśnie przed Radą Polityczną, będziemy dyskutować. Cóż, za dużo jest teorii i ideologii, za mało konkretnych rozwiązań.

Prawda, że odważne? I szczere, i trafne? No, może nie do końca. Chyba że przyjąć, że równie szczery i odważny jest też hołd złożony premierowi i PO - wygłoszony w tej samej rozmowie.