Sorry, taki mamy klimat

Malediwy już od dłuższego czasu wykupują ziemię w Australii, żeby przygotować się na zbliżające się wielkimi krokami zatopienie. Według prognoz, wyspy już w roku 2030 mogą zupełnie nie nadawać się do zamieszkania. W podobnej sytuacji znajduje się wiele innych wyspiarskich narodów.

Aktualizacja: 23.02.2016 23:13 Publikacja: 23.02.2016 23:09

Wojciech Czabanowski

Wojciech Czabanowski

Foto: archiwum prywatne

Chodzi o państwa wszystkich oceanów. Zalania przez wodę obawiają się między innymi karaibski Barbados, leżące na Oceanie Indyjskim Seszele, czy pacyficzne Kiribati i Tuvalu. Pomimo desperackich kroków zmierzających do zaalarmowania światowej opinii publicznej, jedynym krajem, który do tej pory zadeklarował gotowość do przyjęcia migrantów klimatycznych zmuszonych do opuszczenia ojczyzny z powodu jej zatopienia, jest – również wyspiarskie, ale zdecydowanie mniej zagrożone – Fidżi. W obliczu tak niewielkiego odzewu rządy malutkich państewek na wyspach i archipelagach rozważają rozmaite pomysły mające zaradzić problemowi. Najbardziej pomysłowe są właśnie Malediwy. Rząd tego kraju brał już pod uwagę budowę sztucznych, bardziej odpornych wysp, murów, polderów, a nawet wysp dryfujących na podobieństwo lilii wodnych.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości