Siamak Namazi skierował prośbę w liście do Bidena siedem lat od dnia, w którym Iran uwolnił pięciu innych obywateli USA w ramach wymiany więźniów.

51-letni Namazi w liście wskazał, że administracja Baracka Obamy zapewniała go w styczniu 2016 roku, że wróci do domu w ciągu kilku tygodni.

"Jednak siedem lat i dwóch prezydentów później, pozostaję uwięziony w osławionym więzieniu Evin w Teheranie" - dodał.

Namazi poprosił Bidena, aby spędził minutę dziennie przez następny tydzień myśląc o cierpieniu obywateli amerykańskich zatrzymanych w Iranie. W tym czasie mężczyzna zamierza prowadzić protest głodowy.

"Wszystko, czego chcę, panie prezydencie, to jedna minuta pańskiego czasu przez następne siedem dni poświęcona na myślenie o utrapieniach amerykańskich zakładników w Iranie" - napisał. 

"Tylko jedna minuta pańskiego czasu za każdy rok mojego życia, który straciłem w więzieniu Evin po tym, jak rząd USA mógł mnie uratować, ale tego nie zrobił" - dodał.