Reklama

"Próba zabójstwa" wiceprezydent Argentyny. Grożono jej bronią

Niezidentyfikowany napastnik wycelował pistolet w wiceprezydent Argentyny, Cristinę Fernandez de Kirchner, w czwartek wieczorem - wynika z nagrań emitowanych przez lokalną telewizję. Wiceprezydent nic się nie stało, napastnik nie oddał strzału - podaje Reuters.

Publikacja: 02.09.2022 06:50

Cristina Fernandez de Kirchner

Cristina Fernandez de Kirchner

Foto: AFP

arb

Do incydentu doszło przed wejściem do domu byłej prezydent Argentyny, przed którym setki protestujących gromadzą się, by wspierać Fernandez de Kirchner w obliczu stawianych jej zarzutów korupcyjnych.

Minister gospodarki Argentyny, Sergio Massa, ocenił całe zdarzenie jako "próbę zabójstwa".

"Kiedy nienawiść i przemoc górują nad debatą, społeczeństwa są niszczone, a sytuacje, takie jak ta, są coraz częstsze: próba zabójstwa" - napisał Massa na Twitterze.

Czytaj więcej

Argentyna. Prokurator chce 12 lat więzienia dla Fernández de Kirchner
Reklama
Reklama

Rzecznik policji podał, że uzbrojony mężczyzna została aresztowany w pobliżu rezydencji wiceprezydent, a "broń znaleziono kilka metrów" od miejsca ataku.

Według rzecznika policji zatrzymany może mieć brazylijskie pochodzenie.

Na nagraniach telewizyjnych widać, że mężczyzna mierzy do Fernandez z broni stojąc w tłumie.

Przestępczość
Była szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini zatrzymana
Przestępczość
Śledczy prowadzą przeszukanie u szefa kancelarii Wołodymyra Zełenskiego
Przestępczość
Strzały niedaleko Białego Domu. Trump: Zwierzę, które postrzeliło żołnierzy za to zapłaci
Przestępczość
Pieniądze, szantaż, pobudki ideologiczne i ofiary Telegrama. Dlaczego za aktami dywersji stoją obywatele Ukrainy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Przestępczość
Demokraci ujawniają maile Epsteina. Czy pogrążą Donalda Trumpa?
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama