Do ataku doszło rano w południowo-wschodniej Norwegii. Powołując się na norweską policję agencja Reutera podała, że napastnik atakował przypadkowe osoby. Według części doniesień trzy, według innych - cztery osoby zostały ranne, stan jednej jest krytyczny. Policja poinformowała, że kilka osób zostało przypadkowo rannych w związku z atakiem przy użyciu ostrego narzędzia.

Napastnik został zatrzymany, jego tożsamość nie została jak dotąd podana do publicznej wiadomości. Motywy działania sprawcy nie są w tej chwili znane. Fakt zatrzymania sprawcy potwierdził komendant policji z gminy Kongsberg (region Buskerud) Håvard Revå.

Według norweskich mediów publicznych, do ataku doszło na przystanku autobusowym w centrum miejscowości Nore, w pobliżu sklepu i szkoły średniej. Świadkami zdarzenia mieli być uczniowie. Według NRK, kilka osób próbowało powstrzymać napastnika, który dźgnął człowieka.