Zamachu w Manchesterze dokonał w maju tego roku Salman Abedi. Podczas koncertu piosenkarki Ariany Grande w Manchester Arena zdetonował ładunek wybuchowy.
W wyniku eksplozji zginęły 22 osoby, w tym dwoje Polaków, 59 osób zostało rannych.
Jednym z bohaterów akcji ratunkowej po wybuchu został 33-letni Chris Parker. Bezdomny mężczyzna wraz z innym, również bezdomnym kolegą, pomagali ofiarom. Parker zaopiekował się starszą, ciężko ranną kobietą, której wnuczka zginęła w zamachu, i 14-letnią dziewczyną, która straciła obie nogi i była w szoku.
Parkera po tym czynie okrzyknięto bohaterem. Na jego rzecz zorganizowano zbiórkę crowdfundingową, z której przekazano mu ponad 50 tys. funtów.
W trakcie dochodzenia po zamachu okazało się jednak, że Chris Parker podczas akcji ratunkowej okradł starszą kobietę, którą się zaopiekował. Ukradł jej kartę bankomatową. Miał również ukraść nastolatce telefon komórkowy. Został aresztowany 13 września.