Aktualizacja: 16.03.2020 20:00 Publikacja: 16.03.2020 20:00
Foto: Adobe Stock
Mimo znikających z półek produktów o polskie zapasy żywności powinniśmy być spokojni. Surowce są, póki co są też pracownicy. A to właśnie ich ewentualna kwarantanna oraz trudności z transportem surowców i produktów do sklepów są dziś głównymi zmartwieniami sektora. Do tego dochodzi galopująca inflacja żywności, której ceny skoczyły w lutym o 7,5 proc. w skali roku.
– Wartość sprzedaży naszych makaronów w pierwszych dniach marca przekroczyła już ponad dwukrotnie wartość średnich miesięcznych zakupów konsumentów – mówi Dorota Liszka, rzeczniczka prasowa Maspexu. To do tego koncernu należy marka Lubella, która produkuje obecnie makaron 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.
Viktor Orban po tygodniu przepychanek z Komisją Europejską i pięcioma krajami UE cofnął embargo na import mięsa...
O ponad 6 proc. spadają w piątek notowania polskiej sieci sklepów spożywczych Dino. Inwestorzy spodziewali się l...
Węgierskie embargo na polskie mięso stało się niewygodnym tematem przerzucanym między resortami rolnictwa i MSZ....
Budapeszt zatrzymał dziś import wołowiny z Polski – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To retorsje za wtrzymanie...
Jan Koral, jeden z trzech braci, założycieli rodzinnego przedsiębiorstwa, zmarł w wieku 81 lat. Firma Koral to j...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas