Mało która premiera alkoholu wywołuje takie poruszenie w internecie i wzbudza komentarze polityków, wraz z marszałkiem Sejmu. A jednak to właśnie udało się producentowi popularnych musów dla dzieci marki Ovolowo, sprzedawanych w Biedronce. Producent wspólnie z siecią handlową wprowadzili bowiem kolorowe tubki, żółte, różowe, niebieskie, z rysunkami, ale tym razem miejsce przecieru z owoców zajął likier z owoców, o mocy 15 proc. To m.in. likiery ananasowe czy malinowe.
Tubki mają kolorowe, wesołe wzornictwo i nazwę „Monkey”, która być może nawiązuje do małpek, czyli kolokwialnej nazwy małych butelek z wódką, których sprzedaż w Polsce podczas szczytu popularności sięgała nawet miliona sztuk dziennie i problem urósł do tego stopnia, że doprowadził do zmian w przepisach i dodatkowych opłat dla alkoholu sprzedawanego w małych formatach.
Czytaj więcej
Małe buteleczki odchodzą w przeszłość – sprzedaż wódek smakowych w takiej formie maleje o 18 proc...
O co chodzi z alkotubkami?
Ogromne niebezpieczeństwo rozpijania dzieci dostrzegli w alkotubkach przede wszystkim politycy, którzy sami są rodzicami. Szymon Hołownia, ojciec dwojga dzieci, nazwał tubki – złem w czystej postaci. - Piszę to przede wszystkim jako ojciec: szanowna firmo od wódy w saszetkach, to co robicie, to zło w czystej postaci. Ja w tej sprawie nie odpuszczę też jako poseł – napisał Szymon Hołownia, marszałek Sejmu. Bardzo dosadnie nazwał tłumaczenia producenta o tym, dlaczego alkohol nalał do tubek, a nie butelek. - Informacja o tym zawinięta jest w – nie bójmy się w tym przypadku mówić wprost – rzewne pierdolety o „odważnej zabawie konwencjami” czy „przedefiniowaniu doświadczenia picia alkoholu”. Cel jest przecież jasny. Czy dorosły kupi sobie „małpkę” w opakowaniu jak z dziecięcego musiku? Litości – wytyka Szymon Hołownia w swoim poście na Instagramie.
Czytaj więcej
Allegro ogłosiło, że już niebawem klienci będą mogli zakupić za pośrednictwem platformy napoje al...