Według danych KE Europejczycy marnują ponad połowę (53 proc.) kupowanej żywności, rocznie do kosza każdy obywatel UE wyrzuca 92 kg żywności.
Jak wynika z badań ośrodka badań opinii Eurobarometru robionych na zlecenie KE, większość konsumentów (58 proc.) deklaruje, że "zawsze sprawdza datę przydatności do spożycia, czyli oznaczenia: "najlepiej spożyć przed", "należy spożyć do", gdy wybiera produkty w sklepie bądź przyrządza posiłki. Jednak "niespełna co druga osoba - rozumie ich znaczenie". Błędne odczytywanie tych informacji, jak twierdzą autorzy badania, "ma znaczący wpływ na ilość marnowanej przez gospodarstwa domowe żywności" - od 15 proc. do 33 proc.
W związku z tym Komisja Europejska przygotowała broszury informacyjne we wszystkich językach państw członkowskich UE, by wyjaśnić kupującym różnicę między tymi określeniami. Chodzi o to, by jedzenie, które wciąż nadaje się do spożycia nie lądowało w koszach na śmieci. Opracowała też wskazówki dla konsumentów, w jaki sposób ograniczać wyrzucanie żywności. Proponuje m.in., by planować menu na cały tydzień i na tej podstawie robić zakupy; zamrażać niewykorzystaną żywność, a produkty w lodówce ustawiać w taki sposób, by starsze stały zawsze z przodu.
Komisja Europejska zleciła również badania, których celem jest ustalenie, w jaki sposób z oznaczeń "najlepiej spożyć przed", "należy spożyć do" korzystają przedsiębiorstwa z sektora spożywczego i organy kontrolne. Wyniki mają być znane do końca 2017 roku. Posłużą do opracowania m.in. przepisów dotyczących datowania produktów.
KE rozważa również uproszczenia w zakresie znakowania, chce np. powiększyć listę produktów spożywczych, na których producenci nie musieliby umieszczać napisu: "najlepiej spożyć przed". Obecnie dotyczy to takich towarów, jak cukier, sól, ocet czy guma do żucia.