O 43 proc. spadł w ciągu roku eksport produktów rolnych z Unii Europejskiej do Rosji. Jeszcze w 2013 r. Moskwa była drugim po USA rynkiem zbytu dla Unii. To efekt embarga wprowadzonego 7 sierpnia 2014 r. przez Rosję na europejską żywność w odwecie za sankcje ekonomiczne nałożone na Moskwę.
Rolnicy skarżą się, że tylko oni płacą cenę za politykę międzynarodową: pogorszenie się relacji między UE i Rosją w wyniku konfliktu we wschodniej Ukrainie. Bruksela przyznaje im rację. – To prawda, cierpi głównie rolnictwo. Przy czym początkowo traciły państwa Europy Wschodniej, szczególnie bałtyckie i Polska. Ale wraz z utrzymywaniem embarga pogorszenie sytuacji zaczynają odczuwać rolnicy kolejnych państw – powiedział w środę unijny komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan.