Belgijsko-brazylijski AB InBev proponował odpowiednio 38,40 i 42,15 funta za akcję (64 dol. USA). Za każdym razem odpowiedź była identyczna – propozycje konkurenta są poniżej  rzeczywistej wartości SABMillera oraz potencjalnej możliwości wzrostu.

Ostatnia oferta wywindowała wartość potencjalnej fuzji do poziomu 104-106 miliardów dolarów. Byłoby to największe połączenie w sektorze spożywczym w historii, przebijające 46-miliardowe połączenie Kraft Foods z HJ Heinz z ubiegłego roku oraz połączenie Anheuser-Bush z InBrev z 2008 roku za 52 mld dol. Kapitalizacja połączonych spółek wyniosłaby 245 miliardów dolarów, ale nowy piwny gigant musiałby z pewnością sprzedać niektóre marki, aby uczynić zadość żądaniom władz regulacyjnych obawiających się monopolizacji rynku. Tylko w USA AB InBev (głównie Budweiser i Bud Light) i SABMiller (marki Miller i Coors) kontrolują 70,7 proc. rynku. Poważne zastrzeżenia będą miały też niektóre kraje Ameryki Łacińskiej oraz Chiny.

Ale AB InBev walczy o dominację na globalnym rynku, na którym po fuzji kontrolowałby około jednej trzeciej światowej produkcji piwa. Według Euromonitor International, SABMiller kontroluje obecnie około 10 proc. globalnego rynku, a AB InBev – 21 proc. Z prognoz wynika, że w najbliższych dwóch latach największy potencjał wzrostu będą miały rynki azjatycki i afrykański. AB InBev jest tymczasem niemal nieobecny na Czarnym Lądzie, gdzie SABMiller posiada własne browary w takich krajach jak RPA, Botswana, Zimbabwe, Nigeria, Mozambik, Uganda, Sudan czy Swaziland. Nie bez znaczenia jest także rynek Ameryki Południowej – SABMiller jest mocno osadzony w Kolumbii, Peru, czy Ekwadorze. W Chinach produkuje najbardziej popularne lekkie piwo na świecie – Snow. Konsolidacja ma być także panaceum na rosnącą sprzedaż markowych piw z małych i średnich browarów na tradycyjnych rynkach.

AB InBev gra o wysoką stawkę i zapewne wkrótce przedstawi nową ofertę. Sfinalizowanie fuzji, gdyby do niej doszło, nie będzie jednak łatwe. O ile pierwsze oferty AB InBev dotyczyły transakcji gotówkowej, ostatnia przewidywała częściową konwersję akcji. Ale AB InBrev jest już teraz mocno zadłużony – na 43 miliardy dolarów. Zrealizowanie transakcji kosztem powiększenia długu mogłoby pogłębić problemy finansowe największego producenta piwa na świecie.

Tomasz Deptuła (Nowy Jork)