Za mało współpracy z prywatnymi partnerami

Chociaż popularność partnerstwa publiczno-prywatnego rośnie, nie wszystkie samorządy są gotowe na jego stosowanie

Publikacja: 19.07.2011 03:02

Prawie połowa samorządów w jakimś stopniu przygotowuje się do współpracy z partnerami prywatnymi – wynika z analizy ankiet, które nadesłały do nas gminy biorące udział w rankingu samorządów 2011 r.

Jednak stopień tej gotowości jest bardzo różny. Wśród gmin wiejskich, miejsko-wiejskich i miejskich 16 jednostek (ok. 9 proc.) zadeklarowało, że udało im się w ogóle przeprowadzić jakiś projekt we współpracy z biznesem (niekoniecznie stricte w formule PPP). Najczęściej są to koncesje na świadczenie usług lub małe przedsięwzięcia inwestycyjne (np. budowa lokalnego odcinka drogi).

Ale zdarzają się też prawdziwe perełki. W 2010 r., po wielu latach starań, gminie Gostynin udało się podpisać umowę z prywatną spółką na budowę, sfinansowanie i eksploatację obiektów rekreacyjnych Termy Gostynińskie. Wartość tej inwestycji to 300 mln zł i jest to jeden z największych projektów z zawartą już umową w formule PPP.

3 mld zł wynosi wartość projektów PPP, które mogą być realizowane w najbliższym czasie

Ciekawie przedstawia się sytuacja w Szczawnicy. Miasto zdecydowało się na rewitalizację przestrzeni publicznej (głównie parków) za ok. 10 mln zł. Pozyskało dofinansowanie z UE, ale do inwestycji dołoży 2,5 mln zł również prywatna spółka – Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe Szczawnica.

Kolejne ok. 7 proc. samorządów przygotowywało się do podjęcia współpracy z biznesem. W kilku przypadkach takie próby zakończyły się niepowodzeniem. Przykładowo gmina Zabierzów liczyła, że prywatny inwestor zbuduje centrum usług medycznych. Ale mimo ogłoszenia kilku przetargów chętny się nie znalazł. Niepowodzenia kolegów nie zrażają jednak innych burmistrzów i wójtów. Dzierżoniów przygotowuje się do wykorzystania formuły PPP do budowy wielopoziomowego parkingu oraz przebudowy targowiska miejskiego.

Jednak najwięcej gmin (ok. 34 proc.) deklaruje formalną i kompetencyjną gotowość do realizacji zadań w formule PPP (ma np. przeszkolonych pracowników, doprecyzowane kwestie prawne), ale dotychczas nie starało się pozyskać partnera prywatnego.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w miastach na prawach powiatu. Na 47 jednostek, które odpowiedziały na naszą ankiety, tylko osiem w ogóle nie myśli o PPP (nie ma profesjonalnego zaplecza ani nie przygotowuje projektów). Dla pozostałych zacieśnienie stosunków z biznesem staje się coraz istotniejsze. Miasta chcą w ten sposób rewitalizować całe połacie tkanki miejskiej, budować parkingi, spalarnie śmieci (które są bardzo kosztochłonnymi projektami), stawiać budynki socjalne, obiekty rekreacyjne itp.

—acw

Prawie połowa samorządów w jakimś stopniu przygotowuje się do współpracy z partnerami prywatnymi – wynika z analizy ankiet, które nadesłały do nas gminy biorące udział w rankingu samorządów 2011 r.

Jednak stopień tej gotowości jest bardzo różny. Wśród gmin wiejskich, miejsko-wiejskich i miejskich 16 jednostek (ok. 9 proc.) zadeklarowało, że udało im się w ogóle przeprowadzić jakiś projekt we współpracy z biznesem (niekoniecznie stricte w formule PPP). Najczęściej są to koncesje na świadczenie usług lub małe przedsięwzięcia inwestycyjne (np. budowa lokalnego odcinka drogi).

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów