Reklama

Czy dziecko wobec którego stosowano przemoc musi płacić za pobyt rodzica w DPS

Tylko troje dorosłych dzieci zwolniono w ostatnim roku z opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej rodzica, który w przeszłości nadużywał władzy rodzicielskiej. Resort rodziny nie planuje jednak zmian, bo oznaczałyby większe obciążenie dla gmin.

Aktualizacja: 30.08.2017 16:46 Publikacja: 30.08.2017 15:50

Czy dziecko wobec którego stosowano przemoc musi płacić za pobyt rodzica w DPS

Foto: Fotolia.com

Nawet jeśli rodzic nie płacił alimentów, stosował wobec dziecka przemoc albo po prostu zniknął na kilka lat, a na starość trafił do domu pomocy społecznej (DPS), znaczną część kosztów jego pobytu w placówce pokrywa dziecko. W grę wchodzą wysokie sumy. Pobyt w publicznym domu pomocy społecznej kosztuje od 2,5 tys. zł do nawet 4,5 tys. zł miesięcznie. Pokrywa go w pierwszej kolejności sam umieszczony w placówce. Nie może go to jednak pozbawić więcej niż 70 proc. dochodu. Kolejna osoba zobowiązana do ponoszenia kosztów utrzymania to małżonek, a jeżeli nie żyje – dzieci, ale tylko pod warunkiem, że ich dochód jest wyższy niż 300 proc. kryterium dochodowego w pomocy społecznej przewidzianego dla rodziny, czyli 1542 zł, lub 300 proc. dla osoby samotnie gospodarującej, czyli 1902 zł. Dopiero jeżeli dochody rodziny są zbyt niskie lub wciąż nie jest pokryty całkowity koszt utrzymania, brakującą kwotę wpłaca gmina, z której osoba jest kierowana do

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Andrzej Duda podjął decyzję ws. ułaskawienia Roberta Bąkiewicza
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
Nieruchomości
Można otrzymać dotację na nowy piec gazowy. To już ostatnia szansa
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama