Prokuratura wszczęła śledztwo ws. nielegalnych działań CBA wobec Karpińskiego

Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia nielegalnych działań operacyjnych Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Chodzi o okoliczności zatrzymania w stołecznej aferze śmieciowej byłego ministra skarbu oraz sekretarza Warszawy Włodzimierza Karpińskiego - informuje RMF FM.

Publikacja: 05.02.2024 13:03

Włodzimierz Karpiński podczas wypowiedzi dla mediów przed komendą miejską policji w Mysłowicach

Włodzimierz Karpiński podczas wypowiedzi dla mediów przed komendą miejską policji w Mysłowicach

Foto: PAP/Zbigniew Meissner

mat

Rozgłośnia podaje, że postępowanie dotyczy nielegalnego zdobywania informacji. Grożą za to dwa lata więzienia. 

Chodzi m.in. o sprawę lokalizatora GPS, który agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego mieli zainstalować w prywatnym samochodzie Włodzimierza Karpińskiego. Jak twierdzą obrońcy byłego polityka, funkcjonariusze CBA nie mają uprawnień do stosowania takich urządzeń.

RMF FM przypomina, że sprawa wyszła na jaw w lutym ubiegłego roku w dniu zatrzymania Włodzimierza Karpińskiego. Doszło wtedy na parkingu stołecznego ratusza do przeszukania należącego do niego samochodu BMW. Jeden z agentów sięgnął pod tylni błotnik pojazdu i wyciągnął stamtąd zalepione taśmą urządzenie z magnesami. Ten przedmiot wypadł mu z ręki. Na pytanie świadków przeszukania co to jest, odpowiedział, że to jego telefon komórkowy. Funkcjonariusze nie chcieli tego incydentu uwzględnić w protokole. Wpisu dokonał obrońca, który na tej podstawie w kwietniu ubiegłego roku złożył zawiadomienie do prokuratury.

W listopadzie ubiegłego roku po tym, jak Włodzimierz Karpiński został europosłem, śląski wydział Prokuratury Krajowej uchylił mu areszt, w którym spędził osiem miesięcy.

„Prokuratura zmuszona była uchylić ten środek zapobiegawczy, mimo iż w sprawie zachodzi niezwykle silna obawa matactwa procesowego ze strony Karpińskiego” – twierdzą śledczy.

Karpiński jest podejrzany w tzw. aferze śmieciowej o przyjęcie 5 mln zł łapówki od firmy, która zajmowała się odbiorem i utylizacją śmieci w stolicy.

Czytaj więcej

Śledztwo w sprawie Włodzimierza Karpińskiego. Dowód, który zniknął

Rozgłośnia podaje, że postępowanie dotyczy nielegalnego zdobywania informacji. Grożą za to dwa lata więzienia. 

Chodzi m.in. o sprawę lokalizatora GPS, który agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego mieli zainstalować w prywatnym samochodzie Włodzimierza Karpińskiego. Jak twierdzą obrońcy byłego polityka, funkcjonariusze CBA nie mają uprawnień do stosowania takich urządzeń.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów