Reklama
Rozwiń
Reklama

Byli amerykańscy funkcjonariusze policji naruszyli prawa obywatelskie G. Floyda

W czwartek, 24 lutego w amerykańskich mieście Saint Paul ława przysięgłych zdecydowała o winie funkcjonariuszy policji biorących udział w zatrzymaniu George'a Floyda 25 maja 2020 roku.

Publikacja: 25.02.2022 18:28

Protest przed sądem w Saint Paul

Protest przed sądem w Saint Paul

Foto: PAP/CRAIG LASSIG

Ława przysięgłych złożona z ośmiu kobiet oraz czterech mężczyzn miała obradować przez blisko trzynaście godzin zanim podjęto ostateczną i jednomyślną decyzję - byli policjanci zostali uznani za winnych naruszenia praw obywatelskich George'a Floyda. 

Funkcjonariusze Tou Thao, J. Alexander Kueng i Thomas Lane zostali oskarżenie o pozbawienie Floyda prawa do opieki medycznej i naruszenie jego praw obywatelskich gdy Derek Chauvin dusił mężczyznę przez blisko 10 minut. Thao i Kueng usłyszeli również zarzut zaniechania interwencji celem powtrzymania skazanego już Chauvina. 

Czytaj więcej

22 lata i 6 miesięcy więzienia za zabójstwo George'a Floyda

W trakcie interwencji podczas, której zginał Georg Floyd, Kueng miał klęczeć na jego plecach, Lane trzymać nogi, natomiast Thao odciągał osoby trzecie, w tym także tych którzy nagrywali całe zdarzenie. Pierwsi dwaj funkcjonariusze wskazali, że zdali się na wiedzę i doświadczenie starszego od nich oficera, Dereka Chauvina. 

Prokuratorzy podczas trwające miesiąc procesu próbowali udowodnić, że policjanci nie zachowali się zgodnie z zasadami wewnętrznych szkoleń, czyli nie przenieśli zatrzymanego w bezpieczne miejsce oraz nie przeprowadzili resuscytacji. Wskazywali również, że osoby trzecie bez wyszkolenia medycznego były w stanie zauważyć, że ich zachowanie zagraża zdrowiu i życiu mężczyzny. 

Reklama
Reklama

Obrona chciała jednak przekonać ławników, że wina za zdarzenie nie leży po stronie oskarżonych, gdyż ich działanie nie było świadome, wynikało z braku doświadczenia. 

Philonise Floyd, brat zamordowanego nazwał wyroki, które zapadły "odpowiedzialnością" za to co się wydarzyło, ale nie sprawiedliwością, ponieważ on nigdy nie odzyska członka rodziny. Brandon Willliams, czyli kuzyn Floyda powiedział, że ma nadzieję, że te orzeczenia zmienią prawo, ale także politykę tak by chronić wszystkich ludzi przed takimi zdarzeniami. 

Do czasu wydania wyroku byli funkcjonariusze pozostaną na wolności za wpłaconą kaucją. W czerwcu czeka ich natomiast jeszcze jeden proces w związku ze stanowymi oskarżeniami o pomocnictwo w zabójstwie i nieumyślne spowodowanie śmierci. 

Derek Chauvin, główny winowajca został skazany w zeszłym roku za morderstwo i odsiaduje obecnie wyrok 22 lat pozbawienia wolności. 

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama